W końcu nadszedł moment, wygrałam walkę z zimnem i mogę pokazać wam dwa błyszczyki które towarzyszą mi ostatnimi czasy bardzo często
W obu przypadkach proste zakręcane opakowanie, aplikator czyli typowa gąbeczka. Dość gęsta konsystencja przez co błyszczyk nie spływa nam z ust.
Błyszczyk Glamour Line o numerze 24 w kolorze przybrudzonego różu, bardzo ładnie podkreśla usta nadając im zdrowy różowawy odcień, średnie krycie, utrzymuje się na ustach około 3-4godzin. Jak dla mnie idealny odcień, dopełniający wiele makijaży.
pojemność: 8ml
cena: 8,40zł
Błyszczyk Soft&Colour o numerze 80 w kolorze perłowego beżu z nuta brzoskwini, o mniejszym kryciu, dającym tak na prawdę lekką perłową poświatę, na ustach trwały jak poprzednik czyli około 3-4godzin. Muszę przyznać, że nie jest to mój odcień, mam dość duże usta a rozjaśnianie ich dodatkowo je powiększa.
pojemność 8ml
cena: 7,80zł
Jeśli jesteście zainteresowane kosmetykami mariza to zapraszam do kontaktu z Panią Grażyną i odwiedzenia tych stron:
Na koniec mały żarcik ;)
Spytałam się przyjaciela co można by napisać o błyszczyku, a oto jego odpowiedź:
K: nie wiem, może że jest błyskotliwy?
faceci...
Ten pierwszy jest najładniejszy ;)
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy podobne zdanie :)
UsuńTen pierwszy jest całkiem ładny
OdpowiedzUsuńJest prześliczny :)
Usuńbrudny róż jest całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńPierwszy kolor jest świetny!
OdpowiedzUsuńBardzo często go używam i bardzo go polubiłam
Usuńten pierwszy rewelacja, ten drugi zdecydowanie nie.
OdpowiedzUsuńfajne kolorki :)
OdpowiedzUsuń