Cukrowy peeling do ciała Mariza

Przez dość długi czas jako peelingu używałam rękawicy z Rossmana która w połączeniu z żelem pod prysznic wydawała się być niezawodna. Aż do momentu kiedy dostałam paczkę z kosmetykami Mariza.

Opis producenta:
Cukrowy peeling doskonale wygładza Twoje ciało a aromat dojrzałych brzoskwiń rozpieszcza delikatną słodyczą, zapewnia odprężenie i poprawia nastrój. Preparat zawiera kryształki cukru oraz olejek z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, dzięki którym delikatnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka, przyspiesza proces jego odnowy i poprawia mikrokrążenie. Działa rewitalizująco i odżywczo, lekko natłuszcza. Pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną, aksamitnie miękką i gładką w dotyku o przyjemnym zapachu.                                           
cena:  16,60 - 19,90zł / 200 ml


Moja ocena:
Peeling zapakowany jest w plastikowy słoiczek, który moim zdaniem jest trochę nieporęczny, osobiście nie lubię wkładać dłoni do opakowań.
Gęsta pasta z dużą ilością wyraźnych grudek peelingujących.
Co do zapachu to mogłabym się  o nim rozpisywać i rozpisywać i rozpisywać.  Słodka, dojrzała brzoskwinia otulająca nasze ciało. Zapach utrzymuje się na ciele do około 2-3 godzin.
Przy stosowaniu 2 razy w tygodniu opakowanie starcza na 2 miesiące.
Jeśli chodzi o stosowanie to na mokre ciało nakładałam peeling i starałam się dość długo masować a następnie spłukiwałam  wodą.
Jeśli chodzi o działanie, to nie dość, rozbudza zmysły to wygładza i nawilża, a witamina E dodatkowo odżywia. Skóra jest gładka, elastyczna i nawilżona, a efekt ten utrzymuje się mniej więcej 2 dni.

Ja zakochałam się w tym peelingu i na pewno jak tylko mi się skończy to nabędę kolejne opakowanie. 

Peeling dostępny jest u konsultantek,możecie również złożyć zamówienie u Pani Grażyny: 
grazyna@mariza-kosmetyki.eu

Test papilotów - podejście pierwsze

Jak zobaczyłam się w lustrze to od razu się uśmiechnęłam mimo wizji spędzenia przyszłych godzin nad notatkami. Mam nadzieję, że Wy również się uśmiechniecie ;)

Baleowa dostawa


Cała ja , nie mogłam się nie pochwalić. Właśnie odebrałam od kuzynki paczuszkę od chrzestnej. 
Pewnie pomyślicie że jestem szalona, bo mam już zapas balei na co najmniej rok, ale dla mnie zostają tylko szampony alverde, jeden olejek i żel do golenia brzoskwiniowy. Reszta czeka na dostawę do swoich przyszłych właścicieli. :) 
Czas na olejowanie nowym olejkiem ;) 
Spokojnego wieczoru!


Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jak niewiele potrzeba mi do szczęścia ;)

Krem złuszczająco - zmiękczający na zniszczone pięty

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kremu złuszczająco - zmiękczającego na zniszczone pięty firmy Propodia.



Opis producenta:

Silnie złuszcza i zmiękcza skórę, dzięki czemu zwiększa jej zdolność do wchłaniania substancji odżywczych. Polecony do stosowania na twardą zgrubiała pękającą skórę pięt oraz do zmiękczania i złuszczania nagniotków.
+ złuszczanie
+ natłuszczanie i uzupełnianie niedoborów lipidów
+ długotrwałe nawilżenie i zmiękczenie
 
pojemność: 40 ml
cena:  14-16 zł

Zastosowanie:

Złuszczanie i regeneracja twardej, zgrubiałej i pękającej skóry pięt. Zmiękczanie złuszczanie nagniotków.

Sposób użycia:

Nanieść warstwę kremu na zgrubiałą skórę i wmasować. Stosować raz dziennie, najlepiej na noc


  Moja opinia:

Krem ma gęstą konsystencję, zapach jest bardzo delikatny. Stosowałam go przez dwa tygodnie, co wieczór wcierając go przez dłuższą chwilę w stopy. Wsiąka dość szybko tworząc film na skórze, co w kremach do stóp mi nie przeszkadza, a nawet lubię czuć, że krem dłużej otula moje stopy nawilżając je. Stopy po 3-4 dniach stały się bardziej nawilżone a przez to bardziej miękkie, szczególnie pięty. Co do złuszczania to nie zauważyłam by naskórek się złuszczał.

Chcąc lepiej poznać produkt przeanalizowałam jego skład i zauważyłam, że substancje złuszczające są dość daleko, więc ich ilość w porównaniu do pozostałych jest dość mała przez co złuszczanie jest bardzo delikatne. Mocznik na drugim miejscu zdecydowanie na plus jak i masło shea, które bardzo dobrze nawilża.

Jeśli macie problemy z suchymi, pękającymi piętami to zdecydowanie go polecam, jednakże jedno opakowanie może nie wystarczyć, ponieważ starcza na około 2 tygodnie. Ciekawym sposobem może być stosowanie go co 2 miesiące by dodatkowo zmiękczyć stopy, przy codziennym systematycznym stosowaniu innych kremów.

Skład

Aqua, Urea, Mineral Oil, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic/Capric Triglyceride, Petrolatum, Canola oil, Vitis Vinifera Oil, Ethoxydiglycol, Glycolic Acid, Panthenol, Cera Microcristalina, Sodium Hyaluronate, Hydrogenated Castor Oil, Disodium Phosphate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Salicylic Acid, Sodium hydroxide, Citric Acid, PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Parfum, Benzyl Salicylate, Linalool, Buthylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal.


1. aqua - woda
2. urea - mocznik który ma działanie keratolityczne czyi zmiękcza keratynę warstwy rogowej naskórka, przyciąga również wodę i nie pozwala jej wyparować przez co ma działanie intensywnie nawilżające. Sprawia ze skóra jest nawilżona, ujędrniona i gładka. Idealny do stosowania przy zgrubiałym naskórku
3. mineral oil - emolient natłuszczający
4. polyglyceryl-4 isostearate - substancja emulgująca służąca połączeniu się składników niemieszających się ze sobą w warunkach naturalnych (woda i olej)
5. cetyl PEG/PPG-10/1 dimethicone - silikon
6. glycerin - substancja nawilżająca która ma zdolność przenikania przez warstwę rogowa naskórka, przez co ułatwia transport innych substancji w głąb skóry
7. butyrospermum parkii (shea butter) - masło shea
8. caprylic / capric triglyceride - jest to mieszanina roślinnych kwasów tluszczowych, posiadająca właściwości oleju kokosowego i palmowego. Substancja mająca właściwości natłuszczające, wygładzające. Sprawia że skóra jest elastyczna miękka i gładka.
9. petrolatum - wazelina
10. canola oil - olej z rzepaku - tworzy warstwę okluzyjną - zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody
11. vitis vinifera oil - olej z pestek winogron - tworzy warstwę okluzyjną - zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody
12. ethoxydiglycol - środek rozpuszczajacy, pozwalający na mieszanie się z wodą
13. glycolic acid - kwas glikolowy, ma właściwości złuszczające i likwidujące przebarwienia
14. panthenol - działa przeciwzapalnie i przyśpiesza procesy gojenia
...
24. salicylic acid - kwas salicylowy - mający właściwości złuszczające


Ps. Mam nadzieję, że wyjaśnienie składu również Wam pozwoli lepiej 'zrozumieć' produkt =)

Śniadaniowe pojemniki

Korzystając z tego że skończyłam dzisiaj zajęcia o 10:30 wracając do domu weszłam dzisiaj do sklepu wszystko po 5,99 zł  i znalazłam takie oto pudełka. 
Na zdjęciach nie wydają się być duże ale są większe, a właściwie dłuższe od Glossybox'ów.
Jak na śniadaniowe pudełka są spore, wiec na pewno zmieści się do nich jakaś kanapka i sałatka, w końcu zaraz wiosna ;) - mam taką nadzieję. Już nie mogę się doczekać nowalijek.

 PLASTYK czy PLASTIK oj tam, oj tam =)
 Średnio zgrabne sztućce, ale dobrze trzymają się przykrywki, więc mam nadzieję że ich nie zgubię.

Zakupiłam 2 sztuki, różowy i niebieski, ponieważ znając mnie, to albo jeden się szybko popsuje albo spodoba się mojej siostrze.
Jak Wam się podoba takie rozwiązanie?
Zabieracie do szkoły bądź pracy drugie śniadania, czy kupujecie jakieś przekąski?

Zestaw Biosilk

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzja zestawu firmy Biosilk na który składa się:
 * silk therapy shampoo,
 * silk therapy conditioner,
 * thermal shield

* Silk Therapy Shampoo - delikatny szampon rewitalizujacy

Oryginalny jedwabisty szampon regenerujący wszystkie rodzaje włosów, szczególnie zniszczone i poddawane zabiegom chemicznym. Łagodnie myje, pozostawia włosy zdrowe i niewiarygodnie lśniące! Zawiera proteiny jedwabiu, wyciągi roślinne i witaminy. W celu osiągnięcia lepszego efektu rekonstrukcji włosów zniszczonych zalecany w połączeniu z odżywką Silk Therapy Conditioner.
moja opinia:
Szampon dobrze czyści włosy nieprzesuszając, stosowany razem z odżywką daje bardzo fajny ewekt, który jest widoczny zaraz po wyschnięciu włosów. Włosy są lśniące i gładkie. Jest jest dość wydajny.


* Silk Therapy Conditioner - odżywka bez spłukiwania 
Odżywia i nawilża włosy i skórę.Wzmacnia, rewitalizuje matowe włosy. Chroni przed rozdwajaniem; zapobiega łamliwości. Domyka łuskę włosów; chroni kolor przed blaknięciem. Chroni włosy i skórę przed szkodliwym działaniem środowiska i wysokich temperatur.
moja opinia:
Włosy po jej zastosowaniu są gładkie i lśniące, jednakże dość trudno się ją spłukuje i trzeba zrobić to bardzo dokładnie by włosy nie były oklapnięte i ciężkie. Fajnym pomysłem moim zdaniem jest potrzymanie jej na włosach około godziny pod ręcznikiem który zatrzyma ciepło, co da lepszy efekt.


*Thermal Shield - odzywka chroniąca włosy przed wysoką temperaturą
Lekka odżywka chroniąca włosy przed działaniem promieni słonecznych oraz przed działaniem wysokiej temperatury.  Daje długotrwały efekt po ułożeniu oraz niesamowity połysk.
moja opinia:
Bardzo fajne rozwiązanie dla osób które używają suszarek, prostownic czy lokówek,by zabezpieczyć włosy. Sama staram się używać tych urządzeń jak najmniej ale nie zawsze się to udaje, szczególnie rano, więc wtedy sięgam po ta odzywkę. Włosy po niej są bardzo gładkie i lśniące. Nie obciąża włosów


Moim zdaniem bardzo fajny zestaw, w sam raz na jakieś kilkudniowe wyjazdy. Nie musimy brać całej wielkiej kosmetyczki, wystarczą 3 mini produkty. Koszt takiego zestawu to około 20zł i uważam, że na prawdę warto go nabyć jeśli zabieramy się na jakąś wycieczkę, albo chcemy poprawić kondycję naszych włosów.


Dziękuję również Ambasadzie Piękna za możliwość przetestowania tych produktów.
Fakt, iż dostałam produkty w ramach współpracy nie wpłynął na moją opinię.



Porannie o szczoteczce czyli nowa mascara Maybelline

Jak napisałam, tak pojawiam się dzisiaj rano na chwilkę by pokazać Wam dość ciekawą szczoteczkę,
muszę przyznać, że nie mam dość dużego zbioru tuszów do rzęs, ale i tak podobnej szczoteczki w nich nie ma. Bardzo się cieszę że mam możliwość przetestować tą maskarę i za jakiś czas możecie spodziewać się zdjęć i opinii ;)



Miałyście maskarę z podobną szczoteczką?
Byłyście zadowolone?

ROCKET VOLUM' EXPRESS

Dzisiaj tak bardzo bardzo szybciutko ponieważ jutro mam poprawkę z fizjologii którą bardzo się stresuję a wiem że łatwo nie będzie egzamin zdało może z 3%-5%.
Jakiś czas temu zgłosiłam się do konkursu na stronie Maybelline i tydzień temu dostałam maila
A dzisiaj w listonosz zawitał w moje progi z małą kopertą, a w niej:
Jutro przed zajęciami zrobię jej małą sesję fotograficzną, ponieważ jest dość 'ciekawa', ale o tym już jutro ;)

Ps. trzymajcie za mnie kciuki o 17:15!

Zwyklaczek

Człowiek zamiast się szykować do pracy to robi zdjęcia, ech co się ze mną dzieje :P
Dzisiaj taki zwyklaczek do którego wykonania użyłam:
bazy rozświetlającej Delia i podkładu matującego Annabelle Minerals z grudniowego shinybox,
potrójnych cieni satynowych nr 6 i błyszczyka Soft & Colour mariza.

A teraz, czas niestety do pracy ;(

Serdecznie zapraszam

Chciałam Was serdecznie zaprosić na rozdanie - konkurs u antiii
nagroda to kolekcja lakierów Colour Alike - Łódź + utwardzacz diamentowy

Powroty

Sesja czasami wydaje się być niekończącym się koszmarem, w między czasie jeszcze praca i tysiące innych spraw. Ale od poniedziałku wracam do życia, nie myślałam że ten powrót zajmie mi aż tyle czasu.
Mam dla Was sporo recenzji, między innymi Baleowej pianki do mycia ciała, prześlicznie pachnącego kremu Dark Glamour, kremu do twarzy Mariza, potrójnych cieni i lakierów do paznokci...
oj trochę tego jest!

~~~~~~~~~~~~~~~~
Ps.
 Serdecznie zapraszam na mój konkurs.

Bezzasadna reklamacja

Koniec sesji to czas na kolejne zmartwienia.
2 tygodnie temu reklamowałam kozaki w których rozpadły się obcasy. Może jakieś bardzo drogie nie były bo zapłaciłam za nie 79,99 zł ale nosiłam je niecałe 2 miesiące.

Decyzja o nie uznaniu reklamacji opiera się na ' nie zaprzestaniu użytkowania obuwia z chwilą powstania wady'.

Buty przemiękły, pomyślałam że było mokro. Podeszwa i obcas wyglądały normalnie. Sytuacja się powtórzyła tylko tym razem zauważyłam dziurę w bucie -> zdjęcie. Jak tylko szłam do pracy to buty zabrałam z sobą by je reklamować.

Z tego co mi wiadomo, sklep ten w większości odpowiada tak na wszystkie reklamacje, a ja nie zamierzam odpuścić. 80 zł za niecałe 2 miesiące chodzenia w butach to moim zdaniem troche za drogo.
Teraz czeka mnie wizyta u rzecznika praw komendanta i jestem bardzo ciekawa jak się to skończy.

Mieliście podobne nieprzyjemne zakupowe sytuacje?

Zaległa nagroda czyli sposób idealny, na poprawienie ponurego dnia

Jakiś czas temu chwaliłam się Wam, że wygrałam konkurs organizowany na blogu szczęście mamy
Nagroda to zestaw produktów OsmozaCare. Nagrodę dostałam dopiero teraz ponieważ pianka dopiero się produkowała ;) ale zwiększyło to tylko moją ciekawość. 
W skład zestawu wchodzi:
Antybakteryjna Pianka musująca 
Antybakteryjne chusteczki do rąk i powierzchni
Antybakteryjny krem do rąk  
Antybakteryjny Żel do rąk  
Patyczki Eozyna 2% na uszkodzoną skórę  
Korektor antybakteryjny 
Patyczki na zwalczanie opryszczki

dodatkowo ze względu na moje czekanie dostałam Patyczki na zmiękczanie skórek

Zdjęcia robione na szybko ponieważ jutro największy egzamin i siedzę z nosem w książkach ale nie byłabym sobą gdybym się Wam nie pochwaliła :)

Już nie mogę się doczekać, aż skończy się sesja i się trochę odstresuję.

~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak już mowa o konkursach i nagrodach, to serdecznie zapraszam na mój konkurs.

Ostatnie baleowe smaczki

Moje ostatki bale'owe i mały dodatek z essence.
Które przedstawić Wam jako pierwsze?
Których jesteście bardziej ciekawi? 
 pielęgnacja dłoni i stóp,
a może twarzy?

Ps. peeling do tej pory jak dla mnie idealny ale ciiiii ;P będzie o nim recenzja.

Konkurs


Konkurs jest skierowany tylko i wyłącznie do publicznych obserwatorów mojego bloga.
Trwa od 05.02.2013 od godziny 19:00 do 01.03.2013 do godziny 23:59

Co należy zrobić?
Wystarczy:
  •  napisać w komentarzu pod tym postem dowcip, jaki? zależy tylko od Ciebie 
  • napisać nick pod którym mnie obserwujesz
  •  podać swój adres mailowy
  • obserwować mój blog, jeśli jeszcze nie jesteś jego publicznym obserwatorem.

Mile widziane jest również dodanie notki na swoim blogu o moim konkursie, bądź polubić profil na fb KLIK (nie są to warunki konieczne). 

Regulamin:
  •  2 marca 2013 roku wybiorę 1 osobę, dowcip który najbardziej mnie rozśmieszył
  •  Najpóźniej w ciągu 7 dni roboczych wyślę nagrodę na wskazany przez tą osobę adres, tylko na terenie Polski.
  • Jeśli w ciągu 7 dni od daty opublikowania wyników konkursu i wysłania wiadomości pod mail napisany w komentarzu nie otrzymam maila zwrotnego, nagroda powędruje do innej osoby, również przeze mnie wybranej.
  • Musisz mieć skończone 18 lat, albo zgodę rodziców bądź prawnych opiekunów.
  • Jedna osoba może napisać jeden komentarz.
  • Zastrzegam sobie prawo do dokonywania zmian w regulaminie.
  • Jeśli będzie będzie więcej niż 25 osób będą dodatkowe nagrody pocieszenia

A oto nagrody:
czekoladowy żel do mycia ciała Balea,
nawilżający balsam o zapachu czekolady Oriflame,
bransoletka.
Z czasem pojawią się dodatkowe smakołyki dla Was ;)

 Gorąco zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie!
Czas -  start!

pssssst





Ma ktoś ochotę na taki mały zestawik?
żel czekoladowy Balea,
kultowe jajeczko Oriflame również czekoladowe,
i bransoletka w brązowych odcieniach, cudnie mieniąca się w słońcu


Jeśli tak, to serdecznie zapraszam wieczorem =)

Agenci do zadań specjalnych

Oto mam nadzieję moja 'Szóstka Wspaniałych'.
Przez najbliższe miesiące biorę się za siebie i mam nadzieję, że dzięki  nim efekty będą lepiej widoczne.
Z czasem pewnie przybędzie nowych produktów, inne odpadną, albo znajdę ich zamienniki.
I na pewno się z Wami podzielę recenzjami.
 Czas na przedstawienie po krótce moich małych pomocników



DRENAFAST gel antycellulitowo-ujędrniający


               * ujędrnia i wyszczupla ciało
               * wspomaga redukcję „skórki pomarańczowej”
               * poprawia krążenie i ukrwienie skóry
               * ułatwia spalanie nadmiaru tłuszczu
               * pozostawia skórę miękką i gładką  

Wyszczuplający i ujędrniający żel antycellulitowy, z naturalnymi ekstraktami algi i arniki, które aktywują czynniki odpowiedzialne za efekt odchudzania . Kofeina przyczynia się do likwidacji grudek tłuszczowych, poprawiając krążenie i ukrwienie skóry. Regularne stosowanie żelu przyczynia się do zmniejszenia "skórki pomarańczowej", pozostawiając skórę miękką i gładką.


Balea  CELLULITE DUSCHEGEL



Użyłam go już kilka razy i bardzo go polubiła, silikonowa 'szczoteczka' to super masaż i peeling jednocześnie. Po jego zastosowaniu skóra jest zaróżowiona i wygładzona. Stosuję go na uda pośladki i brzuch.


Mariza SPA Cukrowy peeling brzoskwiniowy do ciała z olejkiem z kiełków pszenicy


Cukrowy peeling doskonale wygładza Twoje ciało a aromat dojrzałych brzoskwiń rozpieszcza delikatną słodyczą, zapewnia odprężenie i poprawia nastrój. Preparat zawiera kryształki cukru oraz olejek z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, dzięki którym delikatnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka, przyspiesza proces jego odnowy i poprawia mikrokrążenie. Działa rewitalizująco i odżywczo, lekko natłuszcza. Pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną, aksamitnie miękką i gładką w dotyku o przyjemnym zapachu.


Borowina SPA do kąpieli

*wyraźnie wygładza (zmniejsza przymieszkowe rogowacenie naskórka),
*uelastycznia naskórek,
*nawilża i sprawia, iż skóra jest przyjemna w dotyku
*poprawia ogólny wygląd skóry ciała


Kąpiel borowinowa relaksuje, zmniejsza napięcie, rozluźnia i redukuje uczucie ociężałości nóg.
Po 2 kąpielach zauważyłam że skóra nie wymaga balsamowania, jest ujędrniona, a kąpiel sama w sobie jest baaardzo relaksująca. Mogłabym tak leżeć i leżeć.



HERBACIN Wuta Kamille Glicerynowy krem do rąk intensywnie nawilżający

Krem do rąk silnie nawilżający o potrójnym działaniu wygładzającym i pielęgnującym. Zawiera kombinacje składników tj.
rumianek - działanie pielęgnujące,
gliceryna - wygładza, nawilża i uelastycznia skórę,
silikon - działanie ochronne.

Krem którego zadaniem jest intensywne nawilżanie. Na początku w to wątpiłam, ale od momentu kiedy stosuję go co wieczór stan skóry moich dłoni jest zdecydowanie się poprawił, ale to dopiero początek mojego testowania, czas pokaże czy moje zdanie się nie zmieni.

Double Detox

Detox zapewnia dwufazowe oczyszczenie organizmu ze zbędnych produktów przemiany materii tj. złogów i toksyn. Tylko dwustopniowe oczyszczenie na poziomie komórkowym i jelitowym gwarantuje skuteczne działanie.
Dzięki kompleksowej formule składników mineralnych oraz aloesu, błonnika owsianego, wyciągu z mniszka lekarskiego i wyciągu ze skrzypu oraz chromu, produkt działa oczyszczająco dodatkowo korzystnie wpływając na jakość włosów poprawiając ich strukturę i wygląd.

Możliwość testowania Double Detox mam dzięki malinowemu klubowi.
Jestem bardzo ciekawa ich działania, ale na to potrzeba minimum miesiąca.






A oto jeden z ostatnich agentów który ma baaardzo dobry wpływ na nasz układ trawienny który ma duży wpływ na kondycję naszej skóry czyli owsianka.
3 łyżki płatków owsianych, pół szklanki mleka i ok. pół szklanki wody, w zależności od tego jaką gęstość chcemy uzyskać







Oto moi agenci, misję uważam za rozpoczętą. A teraz spacerkiem na ryneczek po świeże warzywa ;)


Misja specjalna

Do wakacji, a właściwie okresu w, którym zrobi się na prawdę ciepło czyli mniej więcej czerwca pozostały 4 miesiące. Dla jednych to aż 4 miesiące, dla innych tylko 4 miesiące, a dla mnie to w sam raz 4 miesiące. Jak sugeruje tytuł posta chciałam Wam opowiedzieć o pewnej misji za którą biorę się na dniach. Został mi tydzień sesji i wracam do świata żywych.
W ostatnim czasie udało mi się nawiązać kilka współprac, wygrać w konkursie i zrobić wcale nie małe zakupy. Teraz przyszedł czas by z tego wszystkiego skorzystać w najodpowiedniejszy sposób, by efekty byly na prawde widoczne.
Cztery miesiące to moim zdaniem idealny czas by poprawic kondycje skóry, ujędrnić ją i pozbyć się wszelkich niedoskonałości. Nasz organizm składa się z wielu układów tworzących spójną całość. Jak już wszystkie wiemy, kosmetyki stosowane raz na miesiąc efektów nie przynoszą, wiec postanowiłam podejść do tej 'misji' na wszelkich możliwych płaszczyznach.

Po 1 zmiana nawyków żywieniowych. Nasz układ trawienny ma baaardzo duży wpływ na wygląd naszej skóry. I jeśli coś jest z nim nie tak, to bardzo szybko informuje nas o swoim stanie właśnie za pośrednictwem skóry. Więc warto się czasem zastanowić czy np. nasze skórne niedoskonałości nie są spowodowane czemęstymi zaparciami, badź jedzeniem dużej ilości bardzo ostrych przypraw.

Po 2 jak już nasza dieta będzie zrównoważona a nasz układ trawienny będzie działał jak w zegarku to przydały by sie witaminy. Oczywiście nie te z apteki kilkukrotnie przerobione, tylko te naturalne z warzyw i owoców. Na opakowaniach wielu kremów które chętnie kupujemy, dużym drukiem jest napisane jakie ma w sobie witaminy i nie tylko. Więc zdecydowanie czas zapewnić naszemu organizmowi również takie bomby witaminowe również od środka!

Po 3 aktywność fizyczna. Lepsza kondycja fizyczna to również lepsza kondycja naszej skóry. Ten punkt jest często pomijany. Tłumaczymy się sami przed sobą brakiem czasu i milionem rzeczy do zrobienia. A tak na prawde wystarczy pół godziny dziennie by po miesiącu zobaczyć efekty.

Po 4 czyli to co każda z Nas chyba lubi najbardziej, czyli kosmetyki!  Moi agenci do zadań specjalnych czekają już zwarci i gotowi. Korzystając z tego, iż mam jutro wolne to zrobię im mała sesję zdjęciową i po krótce Wam ich przedstawię.

Moim zdaniem, takie kompleksowe podejście do sprawy pozwoli mi w pełni przetestować produkty wspierając ich działanie z różnych stron.
Misję traktuję z lekkim przymrożeniem oka, jednakże ułożę plan i systematycznie będę wypełniała kolejne punkty dzieląc się z Wam moimi spostrzeżeniami.
Na cuda nie liczę, ale mam cichą nadzieję, że za te mniej więcej 4 miesiące będę zadowolona, że wpadłam na taki pomysł i że systematyczność okaże się być krokiem do sukcesu.

Mam nadzieję, że spodoba Wam się mój pomysł i z chęcią będziecie czytali, służyli radą i własnym doświadczeniem.

Jesteście ciekawi moich agentów do zadań specjalnych?
A może sami macie jakieś plany i ochotę na małe/duże zmiany?

Sesja...

Jest mnie ostatnio trochę mniej, jak mogłyście się domyśleć spowodowane jest to sesją.
Pierwszy tydzień za mną, właśnie wróciłam z egzaminu, a czekają mnie jeszcze dwa. 
Na szczęście zaliczyłam histologię!  Ciekawa jestem wyników z wczorajszej promocji zdrowia i dzisiejszej genetyki (a biorąc pod uwagę materiał, to nawet ginekologii ;), która jest na prawdę baaaardzo istotna jeśli chodzi  o kosmetologię ;)
Czeka mnie jeszcze egzamin z kosmetologii czyli masaże i wiedza z całego semestru ale to w miarę umiem, a w piątek zaliczenie wykładów z fizjologii. Marzy mi się 4 tak jak z ćwiczeń z fizjologii, ale czuję, że łatwo nie będzie.
Cały weekend w pracy więc będę się uczyła, bo ruch marny, chociaż tyle dobrego, bo w domu bym się leniła.

Byle przetrwać kolejny tydzień i wszystko zaliczyć a potem tydzień ferii - odżyję i wrócę z zdwojona siłą i konkursem.

Trzymajcie kciuki ;)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...