Balea und Alverde - jak ja lubię niespodzianki

Muszę przyznać że ostatni prezent z Niemiec sprawił, że siedziałam na podłodze i patrzyłam się na te cudowności z godzinę, niczym dziecko rozpakowujące gwiazdkowe prezenty.
Wieczorkiem postaram się Wam opowiedzieć o każdym z nich kilka słów.

pozdrawiam 
Madzia

Let's try

W sobotę rano miałam trochę czasu i postanowiłam wziąć w łapkę kilka pędzli i dwie paletki sleeka - Darksy i OhSoSpecial. Dołożyłam do tego sztuczne rzęsy i oto efekt:
Ps. Kupiłam lampę pierścieniową i blendę więc w najbliższym czasie zamierzam pobawić się pędzelkami i pochwalić efektami zabawy.

Czas na nową twarz, a może maskę...

Nie lubię pobudek o 8 rano, szczególnie jak na uczelni muszę być po 11. Lecz jeśli jest to listonosz bądź kurier i ma dla mnie coś ciekawego to mu wybaczam :) a niech zna moją dobroć.
W poprzednim tygodniu dostałam propozycję przetestowania maseczki oczyszczającej i nawilżającej, a że bardzo lubię maseczki, to bardzo ucieszyła mnie ta propozycja.
Niestety muszę iść na uczelnie, ale jak wrócę to wybiorę jedną i napiszę Wam poje spostrzeżenia.
Stosowałyście może maseczki tej firmy, macie swoich faworytów? 

pozdrawiam 
Madzia

Mydło wszystko umyje...

Wczoraj po sms'ie od kuriera koczowałam czekając na moją upragnioną wyczekaną paczuszkę. Tak czekałam, że aż usnęłam :) Jak się obudziłam, to okazało się, że paczki nie ma. Lecz dzisiaj po powrocie z uczelni czekało na mnie tajemnicze pudełko, a w nim:
Po przeczytaniu Waszych recenzji postanowiłam sama spróbować.
Recenzja za kilka tygodni :)


Ps. Używałyście może kosmetyków tej firmy?

Remontowo

Ostatnio jest mnie znacznie mniej. Przyczyną jest kapitalny remont mojego pokoju. 
Jak na razie pozbyłam się wszystkich mebli. Tapeta została zerwana, ściany pomalowane. Pod panelami kryły się gustowne 50letnie różowe płytki, lecz jeszcze dzień, może dwa i będą jasne panele.
Remontu mam już po dziurki w nosie.
3 dni zdrapywania tapety, tynkowania, malowania i spanie na materacu w kuchni (tam najmniej słychać chrapanie) Na szczęście pozostały 2-3 dni. A potem kolejne 2-3 tygodnie, aż przyjedzie kanapa i pojawi się szafa.

Zaczęło się tak:
Jest tak:
a będzie taaaaka szafa z skosem po prawej stronie:
Architektka ze mnie marna, ale mam nadzieję, że będzie to jakoś wyglądało. 

pozdrawiam 
Madzia

Zwyczajnie niezwyczajne

Proste estetyczne opakowanie, wygodna pompka a w środku mydło.
Mydło jak to mydło - jego zadaniem jest mycie.
A jednak, to mydło czymś mnie zachwyciło!
Jeśli jesteście ciekawi zapraszam do czytania:

Opis producenta:

Jedyne w Polsce mydło na bazie mineralnej wody siarczkowej z uzdrowisk Busko-Zdrój i Solec-Zdrój!
Mineralne mydło siarczkowe zawiera unikalną w skali światowej wodę siarczkową, od prawie 200 lat stosowaną w leczeniu chorób skóry (takich jak: łuszczyca, atopowe zapalenie skóry, łojotokowe zapalenie skóry).
Mydło siarczkowe dokładnie oczyszcza skórę z zabrudzeń i potu. Dzięki unikalnym właściwościom mineralnych wód siarczkowych delikatnie złuszcza naskórek i przyczynia się do jego odbudowy. Efektem jest gładka, elastyczna skóra.

Przeprowadzane badania potwierdzają, że używanie mineralnego mydła siarczkowego:
·         Dokładnie oczyszcza i głęboko nawilża skórę
·         Zmniejsza rogowacenie przymieszkowe
·         Wyraźnie wygładza skórę,
·         Wyrównuje koloryt skóry
Mydło można stosować w codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Jest przyjazne dla środowiska i nie podrażnia skóry.Produkt dostępny w aptekach, sklepach zielarsko-medycznych oraz wybranych drogeriach na terenie całego kraju.

Moja opinia:


Opakowanie:
Prosta przezroczysta butelka z wygodną pompką
Konsystencja / kolor / zapach:
Płynna, dość gęsta konsystencja w biało perłowym kolorze, o cytrusowym zapachu mieszającym się z wonią siarczkowych wód - dla mnie przyjemny.
Pojemność / wydajność:
Opakowanie które dostałam zawiera 300 gram. Używam go dość często i zostało mi jeszcze ponad pół opakowania. Spokojnie starczy nam na dwa miesiące używany do mycia całego ciała.
Działanie:Działanie mydła chyba każdemu z nas jest dobrze znane - ma myć.
Mydła mogą używać osoby z problemami skórnymi takimi jak: łojotokowe zapalenie skóry, łuszczyca czy AZS. Nie zauważyłam by w jakikolwiek sposób przesuszył moją skórę, dodatkowo zmniejszył ilość ewentualnych wyprysków, co jest dla mnie dużym plusem
Często dodawałam do niego peeling z nasion truskawek, a następnie masowałam całe ciało. Skóra była wygładzona i bardzo delikatna.


Skład:
Aqua dest.woda destylowana
Sulphide-sulphide hydrogen salty mineral water – woda siarczkowa z uzdrowisk Busko-Zdrój i Solec Zdrój
Sodium Laureth Sulfate detergent
Coco Glucoside, Coco Glucoside (and) Glyceryl Oleatesubstancje powierzchniowo czynne, emulgatory
Cocamidopropyl Betarineamfoteryczna substancja powierzchniowo czynna
Glycol Distearate (and) Sodium Laureth Sulfate (and) Cocamide MEA (and) Laureth-10emulgatory i emolioenty
Phenonipkonserwant
Perfumzwiązki zapachowe

Jeśli chcielibyście nabyć produkty firmy Sulphur to zapraszam do sprawdzenia gdzie w waszym mieście są dostępne Klik


pozdrawiam 
Madzia

Bahama bryze czyli poczuj bahama by Goodies.pl

O zapachu...
Jest ciepło. Upalnie wręcz! Bose stopy zapadają się w rozgrzanym, czyściutkim piasku, a wzrok przykuwa majestat miarowo uderzających fal. Idealny odpoczynek pod palmami – gdzieś na dalekiej wyspie. Doskonały relaks i cudowne odprężenie, które zaprasza nas do świata skończonego, doskonałego, gdzie powietrze pachnie morską bryzą i chłodnym koktajlem. To właśnie on, orzeźwiający tropikalny drink został zatopiony w wosku Bahama Breeze – pachnącym świeżym ananasem, słodkim mango i sokiem świeżo wyciśniętym ze słonecznego grejpfruta.
Kilka słów ode mnie:
Kojarzy mi się z letnim owocowym drinkiem pełnym słonecznych aromatów, wracam do niego za dnia, chcąc dodać sobie energii i orzeźwić powietrze. Słodkawe mango przełamane goryczką grejpfruta i lekko kwaskowatym ananasem, który idealnie dopełnia poprzednie zapachy. 
Dla mnie 5/5
Zapraszam do sklepu Goodies.pl

Lady in black

Za dwie godziny mam egzamin, a tak bardzo się stresuję, że nie mogę ani spać ani spokojnie siedzieć, więc postanowiłam zrobić coś użytecznego i obrobić zdjęcia z ostatniej sesji. 
Kolor, przez jednych uwielbiany i uważany za idealny na każdą okazję, przez innych znienawidzony.
Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy osób które uwielbiają czerń, a szczególnie małe czarne.

tunika: Lumide.pl
ażurowe rajstopy: ryneczek
biżuteria: H&M
torebka: no name
pics by Aga (Agowe petitki)

pozdrawiam
Madzia




Spóźniony gwiazdkowy prezent

Moja chrzestna dopiero niedawno wróciła do Polski i wczoraj dostałam gwiazdkowy prezent.
Są to moje pierwsze kosmetyki z P2 i już sie w nich zakochałam. Szminka w odcieniu na który polowałam już od dawna. Bardzo ładne i porządne opakowania, a kolory lakierów och ach ech. Bardzo chciałam lakier 060 happy bride ponieważ mam słabość do takich pastolowo-nudziakowych odcieni, ale ta czerwień i ciemna fuksja - mogłabym się zachwycać i zachwycać.
Chyba zaczynam popadać w lakieroholizm :) ale zacznę się martwić, kiedy moje zbiory przekroczą setkę, więc mam jeszcze spooro czasu.
I prześliczna brzoskwiniowo-różowa szminka, w której się zakochałam i mam ochotę na więcej kolorów :)
pozdrawiam
Madzia
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...