Do napisania tego postu skłoniła mnie nagroda w konkursie Zielone Smoothie z którą jestem ostatnio nierozłączna. Pod moim zdjęciem na Instagramie z zielonym smoothie -dostałam komentarz z propozycją udziału w konkursie. Pomyślałam, że nie mam nic do stracenia i wrzuciłam szybciutko swoje zdjęcie z myślą a nóż się uda. I udało się! Wgrałam śliczny zielony kubek contigo...
Biolaven organiczne - żel do mycia twarzy
Mimo iż w tytule posta opisany jest jeden produkt, to recenzja będzie o duecie. Żel trafił do mnie w beGlossy, który wygrałam u Angel. Już od kilku lat zaobserwowałam iż częste mycie twarzy żelami przesusza mi moja skórę, która następnie nadmiernie produkuje sebum. Z czasem ograniczyłam ilość używanych żeli i przerzuciłam się na micele, więc żel trafił do szafki na kilka miesięcy.
Podczas przedwiosennych porządków znów trafił w moje ręce i postanowiłam spróbować jeszcze raz. Podczas zbiorowych zakupów z koleżankami w hurtowni kosmetycznej zamówiłam rękawice do mycia, za aż 3 zł ☺ i postanowiłam lekko zmodyfikować moje pielęgnacyjne zwyczaje.
Subskrybuj:
Posty (Atom)