Strony

środa, 21 listopada 2012

Henna

O hennie do włosów bardzo dużo pozytywnych rzeczy usłyszałam od Agi 
Pomyślałam Czemu nie? 
Tak czy siak wypadało by ogarnąć już 2 cm odrosty i wyrównać kolor, szczególnie częściowy - "grzywkowy" blond.
Od około 3 lat miotam się między rudym, czasem wręcz marchewkowym, a ciemnym głębokim kasztanem.
Jak jestem ruda to chcę spoważnieć i być brunetką, znów jak za długo jestem brunetką to potrzebuję zaszaleć i znów być ruda. Wiecznie niezdecydowana =)

Dzisiaj odwiedziłam drogerię kosmetyczną na Czerwonym Rynku w którym moja mama wczoraj kupiła hennę. Poczytałam również o niej opinie na blogach i pomyślałam - Skoro mama przeżyła to czas na mnie.
Cena jest bardzo zachęcająca - 7,50zł.
Wcześniej kochałam się w farbach Delii (ach ten rudy odcień...) musząc używać minimum 2 opakowań, a tutaj wystarczyło o dziwo 1 opakowanie a właściwie 3/4.
Może i nie mam długich włosów, ale są gęste i chłoną wszystko co się da w dużych ilościach ;)
Dzisiaj na włosy nałożyłam wersję kasztanową, ruda czeka na swoją kolej.
A oto efekty dzisiejszych eksperymentów:

przed                                                                po

























Bluzka przeznaczona do farbowania włosów - uciapana, by nie ufarbować pleców do czego jestem zdolna ;) 
Jutro postaram się skorzystać z dziennego światła by włosy na zdjęciu miały naturalne kolory.

Takie moje wnioski zaraz po ufarbowaniu:
  • brak charakterystycznego zapachu od którego często bolała mnie głowa po farbowaniu farbami
  • włosy są lśniące, miękkie
  • bardzo łatwe nakładanie henny
  • włosy nie są 'tępe' jak zaraz po zmyciu farby
  • stały się jakby bardziej proste, lejące jeśli można to tak nazwać

Zakochałam się w olejach i maskach, teraz doszła henna. Coś czuję, że to pierwsze objawy zostania małą włosomaniaczką ;)

A Wy, wolicie henny czy farby?

2 komentarze:

  1. Ja ładnych parę lat już nie farbowałam, ale teraz pewnie zdecydowałabym się na hennę.

    OdpowiedzUsuń
  2. super że Ci przypasowała henna :) ja właśnie planuję zakupy na Archipelagu Piękna i tym razem wezmę czerwoną Khadi :)

    OdpowiedzUsuń

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!