Strony

poniedziałek, 12 listopada 2012

Konkurs

Konkurs jest skierowany tylko i wyłącznie do publicznych obserwatorów mojego bloga.
Trwa od 12.11.2012 od godziny 22:00 do 5.12.2012 do godziny 23:59


Co należy zrobić?
Wystarczy:
  •  opisać w komentarzu pod tym postem najlepszy prezent mikołajkowy który dostaliście,
  • napisać nick pod którym mnie obserwujesz
  •  podać swój adres mailowy
  • obserwować mój blog, jeśli jeszcze nie jesteś jego publicznym obserwatorem.

Mile widziane jest również dodanie notki na swoim blogu o moim konkursie (nie jest to warunek konieczny).


Regulamin:
  •  6 grudnia 2012 roku wybiorę 1 osobę, której komentarz najbardziej mi się spodoba.
  •  Najpóźniej w ciągu 7 dni roboczych wyślę nagrodę na wskazany przez tą osobę adres, tylko na terenie Polski.
  • Jeśli w ciągu 7 dni od daty opublikowania wyników konkursu i wysłania wiadomości pod mail napisany w komentarzu nie otrzymam maila zwrotnego, nagroda powędruje do innej osoby, również przeze mnie wybranej.
  • Musisz mieć skończone 18 lat, albo zgodę rodziców bądź prawnych opiekunów.
  • Jedna osoba może napisać jeden komentarz.
  • Zastrzegam sobie prawo do dokonywania zmian w regulaminie.
A oto nagrody:
3 lakiery MIYO nr 61, 56, 59
cień MIYO nr 09. CHAMPAGNE
gąbeczka do twarzy Oriflame
Modelujący żel - krem SWEDISH SPA by Oriflame

 

 Gorąco zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie!

13 komentarzy:

  1. Najlepszy prezent jaki dostałam to gwiazdka z nieba. Tak własnie gwiazdka :)) przyjaciółka na mikołajki zamówiła mi ją z takiej strony, która nazywa się kup gwiazdę. Dostałam przepiękny certyfikat który przypomina mi o tym, że mam swoją własną gwiazdkę która zawsze przynosi mi szczęście :) eithenne@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim najlepszym prezentem mikołajkowym jest On.. Pojawił się w moim życiu nagle, na jego widok serce zaczęło mi być szybciej, a dzień 6 grudnia był własnie tym dniem który zapamiętam do końca życia, od tego dnia po dzień dzisiejszy codziennie mogę przytulać się do mojego prezentu i móc na niego liczyć w trudnych chwilach, Tak! Kocham Go i jestem z nim szczęśliwa!

    Obserwuję jako PorcelainDesire
    mój e-mail s.darria@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Obserwuję jako: lovely-paula
    email: lovely-paula@wp.pl

    2 lata temu dokładnie w Mikołajki zostałam zaproszona przez swojego chłopaka na kolację do restauracji. Był to 2 raz w życiu kiedy to miałam okazję tam być. Był to bardzo elegancki lokal stylizowany na stary styl vinatge. Pamiętam ten zapach siana i te antyczne "rupiecie", którymi czułam się troszkę przytłoczona.
    Oczywiście dotarłam o czasie do restauracji, głodna i spragniona (wina). Usiadłam na przeciw swojego chłopaka, który był wyraźnie przestraszony. Zapytałam, zaniepokojona czy coś się stało. Zbył mnie mówiąc "nie, wszystko w porządku, zamówiłem Tobie lampkę czerwonego wina - jak zwykle". Jednak on zachowywał się nie naturalnie, rozglądał się jakby czegoś szukał, po chwili kelnerka przyniosła moją lampkę wina, a dla niego kufel piwa. Uśmiechnęła się do niego tajemniczo i poszła. On wyglądał na jeszcze bardziej wystraszonego, więc zapytałam czy się dobrze czuje - odpowiedział, że tak. Czytając kartę menu napiłam się wina, gdy nagle.... na dnie zobaczyłam pierścionek. Zamurowało mnie. On uklęk przede mną, położył moją rękę na swojej klatce piersiowej i powiedział "Zobacz jak serce mi wali, jeśli nie zgodzisz się zostać moją żoną , dostanę zawału".
    I tak oto na Mikołajki otrzymałam złoty pierścionek, a on obietnicę zawarcia związku małżeńskiego ;) Nasz ślub ma odbyć się dopiero w sierpniu 2013 :)

    OdpowiedzUsuń
  4. obserwuję jako: Agnieszka
    mail: lysikagnieszka@gmail.com

    moim najlepszym prezentem mikołajkowym, a zarazem prezentem niespodzianką był zestaw lakierów do paznokci, który dostałam od koleżanki z niemieckiej wymiany szkolnej. bardzo się ucieszyłam, że pamiętała o tym, jaką to jestem lakieromaniaczką. ;) mam nadzieję, że zdarzy mi się jeszcze otrzymać niejedną taką paczkę-niespodziankę, która będzie dawała mi powód do uśmiechania się przez kolejne kilka dni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. obserwuję jako: tamit24
    adres mailowy: tamit.24@hotmail.com

    Długo wahałam się czy podzielić się moim najlepszym (najcenniejszym!) prezentem mikołajkowym, bo...jest on bardzo nietypowy...
    Pamiętam doskonale, kiedy zobaczyłam tę paczuszkę- niezbyt ładnie zapakowaną, z lichą, malutką (ze zdartym sreberkiem) czerwoną kokardkę... Nie, wcale nie byłam zadowolona. Byłam wtedy zbyt zaskoczona, żeby "założyć uśmiech" na twarz, odbierając prezent od dziadka, mówiącego, że św. Mikołaj coś mu dla mnie podrzucił. Miałam naście lat, chodziłam do gimnazjum. Otworzyłam pakunek- znalazłam rajstopy i pomarańczę. I nagle...coś mnie urzekło! Dziadek musiał "jechać do miasta" (wielka wyprawa ze wsi!), przełamać się i -on facet!- poprosić o rajstopy. Musiał już wcześniej kombinować i myśleć, planować. Innym łatwo kupić prezent- złapać coś fajnego w przelocie, byleby kupić.
    Do dziś mam te rajstopy, w pudełku, u siebie w szufladzie. To mój najlepszy prezent mikołajkowy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Obserwuję jako: patii12
    adres mailowy: patrycja271@interia.pl

    Najmilszym prezentem jakim dostałam na mikołaja był mały kundelek :) Dostałam go gdy miałam 7 lat i do dzisiaj pamiętam ten dzień. Siedziałam i oglądałam bajkę, gdy nagle drzwi do pokoju uchyliły się a w nich pokazała się mała ,czarna kuleczka o brązowych oczkach :D Byłam bardzo szczęśliwa, bo od dawna marzyłam o własnym zwierzątku. Punia, bo tak nazwałam swoją suczkę jest do dzisiaj ze mną i codziennie wita mnie jak wracam do domu :). Przywiązałam się do niej bardzo i ona do mnie i bardzo tęsknimy za sobą kiedy muszę gdzieś wyjechać. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepszym prezentem mikołajkowym była wizyta moich rodziców. Kilka lat temu wyjechałam do pracy za granicę, konkretnie do Irlandii, bardzo mocno przeżywałam rozłąkę z moimi bliskimi, coprawda rozmawialiśmy ze sobą bardzo często, ale to nie było to. Tęskiniłam za domem, ale jednocześnie wiedziałam, że powinnam zostać i zarobić trochę pieniędzy. 6 grudnia jak codzień wyszłam do pracy, a kiedy wróciłam w moim domu byli rodzice, planowali ten wyjazd już od jakiegoś czasu i byli w zmowie z moją przyjaciółką, która odebrała ich z lotniska. Spędziliśmy kilka fajnych dni, ja pokazałam im Irlandię. Teraz jestem juz w Polsce, ale często wspominamy te chwilę. To był zdecydowanie najlepszy prezent jaki kiedykolwiek dostałam.
    Obserwuję jako pola18
    Mój e-mail: pola18@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Obserwuję jako Kamila1987
    Mój e-mail: k.amila@interia.eu

    Noi skusiłaś mnie tymi miyo :D
    Najlepszy prezent jaki dostałam? Hmmm pamiętam do dziś, jak zawsze mój brat dostawał klocki lego a ja nigdy i zawsze na to narzekałam i wyłam :P aż któregoś razu na Mikołajki dostałam wannę z lego dla moich lalek, różową :D Ciągle ją rozkładałam i składałam spowrotem :P Miałam wtedy może z 9 lat a byłam tak przeszczęśliwa jak bym wygrała jakiś milion w totka :D

    OdpowiedzUsuń
  9. obserwuję jako Madzia
    mail inspiracjemandi@gmail.com

    Mnie też skusiłaś tymi lakierami :D
    Moim najlepszym prezentem na mikołajki z racji tego że strasznie lubiłam dostawać pluszaki (do tej pory też mi to sprawia dużą przyjemność) dostałam dużą mysz wszędzie z nią chodziłam, spałam, nawet kiedyś udawałam że to mój pies i chodziłam z nią na smyczy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Obs. jako: nicia725
    E-mail: nicia725@o2.pl

    Kiedyś jak miałam chyba 6 lat poszłam z rodzicami na zakupy. Na wystawie w sklepie stały ogromne prezenty (dorosłemu sięgały tak do połowy uda). Powiedziałam wtedy całkiem nieświadomie "Jak fajnie byłoby dostać taki duuży prezent!".
    W święta pod choinką pojawiło się wielkie i pięknie zapakowane pudło. Marzenie się spełniło... Dostałam ogromniasty prezent! Nie pamiętam co w nim dokładnie było ale na pewno znajdował się tam różowy, puchaty szlafrok, zabawkowy mikroskop (;D) i jakaś gra... (reszty niestety nie pamiętam) ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obserwuję jako Kamila
    Mail: kamila.111@tlen.pl

    Mając 3 lata dostałam pod poduszkę miśka w czapce z daszkiem. Był on wyjątkowy, gdyż nigdy wcześniej nie widziałam pluszaka ubranego w spodnie i bluzkę, no i ta czapka! Miał on kilka imion. Pewnego dnia pojechaliśmy do rodziny. Miś oczywiście był tam z nami. Zabawka urzekła mojego brata ciotecznego, ale ja mu nie chciałam jej dać. Zaczęliśmy się szarpać, aż w końcu urwaliśmy pluszakowi nogę. Mama zawsze się śmieje, że tak płakałam, że musiała mu szyć nogę na miejscu. :P Do tej pory cała rodzina wspomina tego miśka. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuje jako Serenitka B
    email: akasha162@interia.eu

    Najlepszy w życiu prezent mikołajkowy dostałam jak miałam 6 lat.
    Pamiętam jak dziś.Od rana szukałam swojego mikołajkowego prezentu zaglądając pod każda poduszkę.Lecz niczego nie było.Byłam strasznie rozczarowana bo myślałam że Mikołaj o mnie zapomniał.
    Za chwile weszła do pokoju mama mówiąc że spotkała Mikołaja i że ten dał jej coś dla mnie.
    W rękach niczego nie miała więc ciekawiło mnie co to za prezent.Nagle w kieszeni kurtki u mamy zaczęło sie coś ruszać i za sekundę wyłonił sie mały pyszczek rudego szczeniaczka.No cudowny był.
    Oszalałam z radości bo od zawsze marzyłam o piesku.Był taki malutki że zmieścił sie u mamy w kieszeni, miał długi czarny pyszczek,duże czarne oczka,calutki był rudy i miał zakręcony ogonek:)
    Później okazało sie że to suczka.Nazwałam ja Tina:)Tina była moim wiernym towarzyszem przez 11 lat.
    Była niezwykle mądra,zabawna i była moją prawdziwą przyjaciółką której mogłam zaufać.Widać było że nas naprawdę kochała.Czułam że mnie rozumie.Niestety dostała raka i konieczne było jej uśpienie bo bardzo cierpiała.Mimo że jej już nie ma to wiem że już nigdy nie będę miała takiego niezwykłego psa jak ona.Była dla mnie unikatowa:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obserwuję jako: MsGosia
    email: gogo15ja@gmail.com

    Mój najlepszy prezent mikołajkowy to mały, różowy, wyszywany koralikami portfelik który dostałam od mamy. Nie spodziewałam się że cokolwiek dostanę, dlatego bardzo się ucieszyłąm. Mimo że mamie było bardzo ciężko kupiła mi cos symbolicznego. Jest dla mnie bardzo ważny i mimo że nie ma już na nim połowy koralików i ma zepsute zapięcia trzymam go w pudełku na pamiątke :)

    OdpowiedzUsuń

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!