Strony

piątek, 28 grudnia 2012

Pędzle w ruch

Chciałam Wam pokazać moje grudniowe łupy bez których nie wyobrażam sobie makijażu.
Korzystając z rozbiórek z Agą na Wizaż.pl postanowiłam zamówić kilka pędzli maestro.
A oto one :
 Zaczynając od lewej:

  • 660 r4 - mały skośny pędzelek w sam raz do malowania cienkich kresek.
  • 497 - pędzel do blendowania
  • 380 r6 - skośne kopytko w sam raz do nakładania ciemniejszych cieni w zewnętrzny kącik, na początku nie byłam do niego za bardzo przekonana ale po 2-3 użyciach  znalazłam swoją technikę nakładania nim cieni i nie oddam go za żadne skarby
  • 660 r6 - w sam raz do malowania grubszych kresek jak i przyciemniania brwi
  • 320 r10 - ze względu na jego wielkość najczęściej nakładam nim bazowy cień na całą powiekę
  • 420 r6 - mała kuleczka w sam raz do rozmazywania kresek
  • Fundation II- nie ma go na zdjęciu ale muszę o nim wspomnieć ponieważ jest to genialny pędzel do podkładu dzięki któremu unikniemy smug i efektu maski 
Wcześniej nie przywiązywałam tak dużej uwagi pędzlom, ale odkąd je mam zauważyłam jak dużo może nam ułatwić dobrze dobrany pędzel.
Pędzle są bardzo solidne, nie gubią włosia, łatwo się je myje, a jeszcze łatwiej się ich używa ;) 


 Macie swoich pędzlowych faworytów?
 Potrzebuję jeszcze pędzle do pudru i konturowania, może mi coś polecicie?

6 komentarzy:

  1. uwielbiam pędzle Maestro
    Polecam 22/180 iiiii 20/150 - używam ich codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się na 150 i chyba przy kolejnej rozbiórce na wizażu się na niego skuszę ;)

      Usuń
  2. świetne muszą być te pędzle! przydałyby mi się te najmniejsze. niestety nic nie mogę Ci polecić :/

    dzisiaj przyszła do mnie przesyłka :) niedługo się nią pochwalę na blogu!
    dziękuję, Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  3. ja konturuję miotełką z W7 Honolulu. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korci mnie ten bronzer Honolulu, znając mnie prędzej czy później na pewno się na niego skuszę! :)

      Usuń
  4. myślę właśnie nad zakupem kilku pędzli z Maestro, jak na razie królują u mnie Hakuro :)

    OdpowiedzUsuń

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!