Coffee, tea, or Me? latte macchiato z Rene crema

Czy może być przyjemniejsza niedziela od tej spędzonej z przyjaciółką? Pyszna kawa i godziny pełne rozmów...

Muszę przyznać, że w ciągu tygodnia mam bardzo mało wolnego czasu. Praca, dom, wizyty u rodziców i nagle okazuje się, że moja doba ma zdecydowanie za mało czasu. Niestety nie można dokupić pakietu kilku dodatkowych godzin, które bardzo by mi się przydały. Poranki są dla mnie dość trudne, bo nie mogę się dobudzić. Zazwyczaj po wstaniu z łóżka pierwsze co robię to podwójne espresso z odrobiną mleka. Dopiero potem mój mózg zaczyna się budzić, a ja z zoombie przeistaczam się w człowieka :)

W piątki staram się zrobić wszystko to co mogłabym robić w weekend, by sobotę i niedzielę móc spędzić na błogim lenistwie i porządnie się zresetować. Niedziela jest również idealnym dniem by spotkać się z przyjaciółkami, bez pośpiechu i wizji pracy wieczorem. W kręgu moich znajomych nie tylko ja jestem wielką miłośniczką kawy, więc bardzo często spotykamy się w przeróżnych kawiarniach popijając ten pyszny napój.

Odkąd kupiłam ciśnieniowy ekspres do kawy, który był moim marzeniem od jakiś 2 lat coraz częściej spotykamy się u mnie. Cisza i spokój, wygodna kanapa, kilka rodzajów kawy, które mogę dopasować dla każdej osoby - nic więcej do szczęścia nam nie potrzeba.

Tak jak mój luby uwielbia mocne, aromatyczne kawy z kwaśną nutą, tak ja zdecydowanie wolę delikatniejsze kremowe wersje. Najcześciej piję kawę z dodatkiem mleka, chociaż staram się coraz bardziej je ograniczać

Gdy chcę zrobić latte macchiato sięgam po RENE crema, która pozbawiona jest kwaśnych nut, a dzięki łagodnym kremowym smaku idealnie łączy się z mlekiem. Kawa ta będzie idealnym wyborem dla osób, które zaczynają swoją przygodę z piciem kawy i nie przepadają za gorzkim smakiem.

Jeśli tak jak ja jesteście wielbicielami tego kofeinowego nektaru zapraszam do odwiedzenia strony wearethecoffee