Dziś o nietypowej maseczce, bo do stóp. Moja skóra odkąd pamiętam zawsze dobrze reagowała na wszelkie glinki i minerały. Mimo iż stosowanie takich maseczek wymaga systematyczności by ujrzeć efekty, to moim zdaniem warto uzbroić się w cierpliwość i próbować.
Regenerująca – maska do stóp. „Zielona kuracja” dla stóp ze skłonnością do pocenia. Bazę maski stanowi zielona glinka kambryjska – źródło minerałów o właściwościach terapeutycznych. Są to głównie mikrogranulki krzemu, które delikatnie złuszczają zrogowaciały naskórek i stymulują jego odnowę. Miedź i cynk o udowodnionych naukowo właściwościach antybakteryjnych, zapobiegają poceniu się stóp oraz łagodzą podrażnienia i otarcia. Zawartość mięty oraz zielonej herbaty stanowi naturalną „zieloną kurację dla stóp”, jest gwarancją świeżości oraz aksamitnej gładkości.
Maska zamknięta jest w standardowej, jednorazowej saszetce. Wystarczy ściąć róg i wycisnąć jej zawartość, która spokojnie wystarczy na posmarowanie podeszw obu stóp. Jest gęsta, szarawo-zielona, łatwo się rozprowadza i pachnie jak typowe glinkowe maseczki.
Moje stopy po wakacjach zdecydowanie potrzebowały regeneracji. Sporo otarć po 'nowych' balerinkach dało się we znaki chodząc w nawet najwygodniejszych butach. Maskę nałożyłam grubą warstwą i odczekałam około 20 minut. Do zmycia wystarczył strumień letniej wody, choć obawiałam się kłopotliwego szorowania, niepotrzebnie.
Stopy po zmyciu maski są przyjemnie odświeżone i zrelaksowane. Skóra jest bardziej miękka, gładka jak po użyciu mocnego peelingu. By wzmocnić ten efekt nałożyłam grubą warstwę kremu i ciepłe skarpetki. Po takim SPA moje stopy były miękkie jak u niemowlaka przez kolejne 4 dni, otarta skóra dużo szybciej się zregenerowała i mimo noszenia wiązanych sportowych butów stopy mniej się pociły.
Maddzik
Miałam kiedyś tę maseczkę, potwierdzam, że stopy po niej mięciutkie ;-)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę. Lubię maski tej firmy do twarzy.
OdpowiedzUsuńJaka słodka stópka :D
TO COŚ DLA MNIE, nie mam wątpliwości!
OdpowiedzUsuńJa lubię zrobić sobie peeling, ponieważ z maską ciężko jest mi usiedzieć, ponieważ ciągle coś muszę robić. A do spania się z nimi nie położe; )
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do siebie :http://kobiecomania.blogspot.com/
;*