Nie trudno zauważyć po przeczytaniu kilku postów z tej serii, że szczególnie lubuję się w herbatach z dodatkiem owoców i kwiatów. Mimo iż najczęściej sięgam po herbatę zieloną i czerwoną że względu na ich delikatniejszy smak, ta są dni kiedy mam ochotę na coś mocniejszego (bez %% ☺) wtedy właśnie sięgam po czarna herbatę. Dziś przedstawię Wam jedna z ciekawszych czarnych herbat o bardzo ciekawej owocowej nucie, którą wykorzystałam do zrobienia bardzo popularnego ostatnio napoju.
Czarna herbata:
Najbardziej
popularny rodzaj herbaty. Poddana jest długiemu procesowi produkcji. Podstawowe
etapy to: więdnięcie, zwijanie, fermentowanie i suszenie. O walorach smakowych
decydują takie czynniki jak: kraj pochodzenia herbaty, plantacja, czas zbiorów
czy stopień zwiędnięcia.Czarne herbaty cejlońskie uznawane są za najlepsze na
świecie. Starannie dobrane górne liście z krzewów dają napar godny polecenia
koneserom.
Sposób parzenia:
Łyżeczkę herbaty zalać gorącą wodą o temp.
95 st. C (tzw. biały wrzątek; gorąca niewrząca), parzymy na dwa sposoby:
• Przy parzeniu krótkim do 3 minut , napar
jest orzeźwiający i pobudzający.
• Przy parzeniu dłuższym do 5 minut, daje
napar o działaniu relaksującym.
Zbyt długie parzenie, powoduje cierpkość w
smaku naparu.
Liście czarnej herbaty nadają się
wyłącznie do jednokrotnego zaparzenia.
Czarna herbata cejlońska FBOP z dodatkiem
suszonej truskawki, szafranu oraz nutą truskawki i kiwi. Słodka truskawka i
delikatny aromat kiwi w połączeniu z czarną herbatą tworzy orzeźwiającą mieszankę
pełną owocowej finezji. Herbata standardowo zapakowana jest w
foliowo-aluminiowy woreczek strunowy, by w pełni zachować swój aromat.
Jakiś czas temu rozkochałam się w bubble tea. Już prawie zamawiałam kuleczki tapioki, aż przypomniało mi się, że podczas któryś zakupów zamówiłam coś podobnego. Szybki przegląd szuflad i moim oczom ukaazało się opakowanie dużych kuleczek tapioki. Dokupiłam syropy, o bardzo fajnym składzie, bez dodatku zbędnej chemii.
Zrobienie domowej bubble tea w prawdzie wymaga trochę czasu ponieważ kuleczki tapioki musza postać w syropie, lecz jeśli przygotujemy je wieczorem i zostawimy na noc, to rano bardzo szybko możemy przygotować
Kuleczki tapioki wrzuciłam do wrzącej wody i gotowałam około 25-30minut, aż stały się przezroczyste, a następnie przełożyła do miseczki i zalałam syropem. Odstawiłam na pół dnia do lodówki, by przeszły smakiem syropu.
Herbatę parzyłam 3 minuty, a następnie przelałam napar do wysokiej szklanki i poczekałam, aż wystygnie, następnie dodałam do niej słodkie kulki, oraz odrobinę syropu, by osłodzić herbatę.
Czyż nie wygląda smacznie?
Czarna herbata jest znacznie mocniejsza od pozostałych wariantów, przez co jest idealna do tworzenia herbacianych napojów. Z jednej łyżeczki możemy przygotowac duży kubek herbaty. Mimo mocnego smaku owocowo-kwiatowe aromaty są dobrze wyczuwalne i nadają jej rześkości. Bardzo dobrze smakuje z lodem w cieplejsze dni, gorąca rozgrzeje nas podczas jesiennych wieczorów. Bardzo ją polubiłam w formie esencjonalnego mocnego naparu dodającego energii, jak i bazy herbacianych napojów.
Jeśli zainteresowała Was ta herbata to zapraszam na stronę: sklepzherbatami.pl/kiwi&truskawka/
Cena: 23,95zł
Cena: 23,95zł
Waga netto: 100g
Kraj pochodzenia: Sri Lanka
Gatunek: FBOP (Flowery Broken Orange Pekoe)
Maddzik
Bardzo fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Smakuje jeszcze lepiej niż wygląda :)
UsuńHerbata, herbatą, ale ten syrop muszę sobie kupić.
OdpowiedzUsuńBardo dobre w smaku i króciutkie składy, idealny dodatek do herbaty
Usuńzaraz sobie też zaparzę pyszną czarną tea :)
OdpowiedzUsuńZaparz, oj zaparz
UsuńJeśli chodzi o bubble tea, to jeszcze nigdy nie próbowałam, ale chyba pora to zmienić :) Zawsze mam na nią wielką ochotę, gdy ktoś o niej wspomina :D
OdpowiedzUsuńSpróbuj, ja się zakochałam. Wystarczy wybrać ulubione składniki i stworzyć idealny napój.
Usuńbędę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie ma na co czekać :)
UsuńJa ostatnio rzadko piję herbatę, ale teraz zrobiłaś mi na nią smaka. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Czas na zakupy :)
UsuńJa jestem fanką czarnej klasycznej co nie znaczy że nie lubię pić właśnie takich z dodatkiem owoców (i b. często takie właśnie piję), ale trzeba wiedzieć co się pije i ile się pije, bo to jest w zasadzie jak z ziółkami - np. ja mam organizm podatny na wszelakie ziołowe substancje i muszę uważać, żeby nie wypić za dużo czegoś, czego mój organizm nie akceptuje (pisze to bardziej pod kątem innych, bardziej udziwnionych herbatek, bo owocowe są w większości przypadków przeze mnie przyswajalne). A Basilur znam.
OdpowiedzUsuńWielu uważa herbaty za zwykły napój, ale coraz częściej spotykam się z osobami, które świadomie piją herbaty i ziołowe napary.
UsuńWygląda bardzo ciekawie, a dawno nie piłem dobrej czarnej herbaty
OdpowiedzUsuń