Co mi w głowie gra, czyli o produktach, które pokochały moje włosy.

Produkty Basic Lab poznałam na lipcowym spotkaniu blogerek w Łodzi. Przemiła przedstawicielka firmy opowiedziała nam o produktach, oraz składnikach w nich użytych, oraz pomogła dobrać produkty       do kondycji naszych włosów. Wybrałam szampon i odzywkę do włosów farbowanych,  szampon do włosów cienkich oraz dezodorant i antyperspirant 74h.


Dzisiaj skupię się na głowie czyli produktach do pielęgnacji włosów.
Zacznę od opakowania, które jest bardzo wygodne - pompka dozuje idealną ilość produktu. Prosta szata graficzna sprawi, że będą ładnie wyglądały w każdej łazience.




Oba szampony bardzo dokładnie myją włosy i mocno się pienią mimo braku detergentów, a po umyciu są gładkie, lśniące i bardzo łatwo się rozczesują. Jeśli chodzi o wydajność to przy myciu długich włosów co drugi dzień szampon wystarczył mi na około 2 miesiące. Jak dla mnie to bardzo dobra wydajność. Podczas każdego mycia używałam 2 pompki a włosy zazwyczaj myję dwukrotni, by dokładnie oczyścić skórę, która się przetłuszcza.



Trudno mi wybrać, który szampon stał się moim faworytem ponieważ ich działanie jest bardzo podobne, ale ze względu na częste farbowanie włosów przy kolejnych zakupach skuszę się na wersję do włosów farbowanych.



Było o szamponach, czas na odżywkę. Produkt, który moje włosy pokochały bezgranicznie.
Mimo iż moje włosy nie są bardzo wymagające, wystarczą im nawilżające odżywki które delikatnie je dociążą, to niestety spora część odżywek sprawia, że skóra głowy szybciej się przetłuszcza, a włosy po jednym dniu wyglądają jakbym była je 3 dni wcześnie. Jest to jedna z niewielu odzywek którą nakładałam na całą długość włosów i która nie wpływała na przetłuszczanie się skóry.

Efekt, najważniejszy jest efekt! Piękne, gładkie, lśniące włosy, które po wysuszeniu wyglądają jakbym spędziła pół dnia u fryzjera. Nie jestem osobą, która godzinami stylizuje włosy, zdecydowanie szkoda mi na to czasu, wiec staram się tak dobierać pielęgnacje, by moje włosy zachwycały swoim blaskiem i miękkością.


Były ochy i achy o szamponie, odżywce... Czas na ostatni zachwyt czyli opakowanie z pompką. Taka mała rzecz, a baaardzo cieszy i umila używanie. Nie wiem dlaczego tak mało producentów decyduje się na takie rozwiązania, które moim zdaniem są najwygodniejsze. Zamiast trzymać butelki w mokrych dłoniach wystarczy nacisnąć pompkę, która zaserwuje nam idealną ilość produktu.

Ja jestem na TAK, a Wy? Używaliście produktów marki Basic Lab?

5 komentarzy:

  1. Super sie prezentują <3

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tego typu kosmetyki do pielęgnacji włosów. Ostatnio zaczęłam stosować produkty z aloesem i też są bardzo fajne.
    https://www.aloesforever.eu/

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pompką faktycznie są wygodniejsze ale dużo zostaje na spodzie opakowania https://forever-suplementy.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie takie kosmetyki są bardzo delikatne
    forever-aloes.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Do włosów to tylko olejek arganowy i aloes !
    aloes-forever.eu

    OdpowiedzUsuń

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...