Strony

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Seteczka i rachunek sumienia

Długo zastanawiałam się nad tym co powinnam napisać w setnym poście i pomysłów miałam sporo, ale bojąc się że może być on dłuuugi jak encyklopedia to postanowiłam robić małe streszczenie.

Pierwszego posta napisałam 28 listopada 2011 roku. A zaczęło się to ze względu na dwie cudowne kobiety które mnie do tego zainspirowały, a mianowicie:
Agnieszka czyli mój makijażowy guru ;) która zawsze służy dobrą radą, i jej kudłata Lilly która jak nikt cieszy się na mój widok; )
Gosia z którą co rusz postanawiamy zamówić coś nowego, a potem cieszymy się jak małe dziewczynki, obce kraje nam nie straszne, zawsze znajdzie się jakiś sposób na zdobycie kosmetyków ;)

Były zakupy czyli szał MIYO,
kandyzowane skórki z pomarańczy,
potem przerwa i przygotowania do matury,
w czerwcu blog odżył razem ze mną i wróciłam z zdwojoną siłą,
pod koniec sierpnia na małym spotkaniu Łódzkich blogerek poznałam Paulinę 4premiere.blogspot.com   i Kasię youzyczka.blogspot.com,
korzystając z najdłuższych wakacji w życiu dość dużo pracowałam,
w wrześniu dałam się namówić koleżance na przedłużanie rzęs co nie wyszło mi na dobre, ponieważ były one bardzo niedokładnie zrobione,
 na moim nosie zagościły nowe okulary z którymi się praktycznie nie rozstaje,
w październiku z Gosią i Agnieszką byłyśmy na targach uroda i estetyka, miałyśmy mały niedosyt,
przyszedł również czas na studia i ich praktyczną część np. hennę,
ach ten halloween'owy makijaż i mina wystraszonego listonosza, na samą myśl się uśmiecham,ale panu do śmiechu nie było jak mnie zobaczył,
listopadowy zakupowy szał...
spotkanie blogerek w Piotrkowie Trybunalskim gdzie poznałam świetne dziewczyny, zwiedziłam trochę miasta  i podjęłam współpracę z nowymi firmami,
grudzień jednak zwalił mnie z nóg i był chyba najcięższym miesiącem,
nigdy bym nie pomyślała, że przyjdzie czas żegnać przyjaciela...
Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo.

Ale trzeba podnieść głowę i iść dalej. 
Wyznaczyć cele i małymi krokami się do nich zbliżać.

Cele na najbliższych kilka miesięcy?
zaliczyć semestr zimowy (z ładną średnią),
popracować nad systematycznością,
zapisać się na fitness albo basen,
napisać recenzje tego co testowałam przez ostatnie miesiące,
napisać więcej makijażowych postów,
może jakiś kolejny, konkurs z zagranicznymi nagrodami ;)  ?

Wczoraj było już ponad 10 000 ;)
Dziękuję, że jesteście! 

6 komentarzy:

  1. gratuluję setnego posta!

    3mam kciuki za postanowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest mi niezmiernie miło, że mogłam poznać nowe osoby na tym spotkaniu - na dodatek o tych samych zainteresowaniach. :) gratuluję i życzę dalszych blogowych sukcesów. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. gratuluję setnego posta i bardzo się cieszę że udało nam się poznać w realu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mkniesz jak burza ;p gratulacje :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje setnego posta i powodzenia w postanowieniach :)
    Jestem tu pierwszy raz i raczej tu zostanę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. z wieeeelkim opóźnieniem melduję, że moją misiową bluzę z uszkami w Housie dorwałam :D

    OdpowiedzUsuń

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!