Już od paru dobrych dni szykowałam się by kupić cienie MIYO które poleciła mi
Aga -> http://agowepetitki.blogspot.com/
Dzielnie doszłam na ulicę Piotrkowską i szukałam numeru 317 po czym okazało się że numer 317 to cały Górniak co mnie trochę zniechęciło,ale przyśpieszyłam kroku i po zwiedzeniu kilku sklepów z kosmetykami znalazłam właśnie ten.(Pierwsza alejka od lewej strony sklep nie na rogu tylko z 20 metrów wgłąb alejki)0d razu jak weszłam po prawej stronie zobaczyłam chyba całą paletę tych cieni.
Mocne żywe kolory jak i stonowane, błyszczące i matowe, jasne i ciemne,istny raj dla oczu.
Pani sprzedawczyni na początku dziwnie się na mnie spojrzała jak wybrałam sobie 20 cieni i dopiero potem po kolei odrzucałam, aż zostało 10. I nie powiem żeby ta decyzja była łatwa,ale pocieszałam się tym że wrócę po świętach po kolejne.
Jak się okazało po dłuższej rozmowie z przemiłą ekspedientką , cienie przyjechały dopiero wczoraj ale już się ich bardzo dużo sprzedało, ich kolory bardzo zwracają uwagę.
Cień kosztuje 5zł,sklep ma w ofercie również lakiery do paznokci za 5zł i róże za 7,99zł z serii MIYO
Ja wybrałam 10 kolorów
No 01 WHITE - śliczna śnieżno biała biel mat
No 03 BREESE - połyskujące delikatne ecri połyskujący
No 26 HAZE - kość słoniowa mat
No 24 STARSHINE - szaro srebrny połyskujący
No 33 AQUA - jasny niebieski lekko turkusowy mat
No 34 IRIS - niebieski delikatnie mieniący połyskujący
No 35 OCEAN - granat/denim mat
No 13 CHILI - głęboka czerwień mat
No 27 SUNRISE - śliczna kanarkowa żółć mat
No 40 SMBITION - fiolet z odrobiną fuksji mat
Na tą chwilę jestem nimi zachwycona, jak tylko znajdę więcej czasu to od razu biorę się za jakiś kolorowo sylwestrowy makijaż =)
Aga -> http://agowepetitki.blogspot.com/
Dzielnie doszłam na ulicę Piotrkowską i szukałam numeru 317 po czym okazało się że numer 317 to cały Górniak co mnie trochę zniechęciło,ale przyśpieszyłam kroku i po zwiedzeniu kilku sklepów z kosmetykami znalazłam właśnie ten.(Pierwsza alejka od lewej strony sklep nie na rogu tylko z 20 metrów wgłąb alejki)0d razu jak weszłam po prawej stronie zobaczyłam chyba całą paletę tych cieni.
Mocne żywe kolory jak i stonowane, błyszczące i matowe, jasne i ciemne,istny raj dla oczu.
Pani sprzedawczyni na początku dziwnie się na mnie spojrzała jak wybrałam sobie 20 cieni i dopiero potem po kolei odrzucałam, aż zostało 10. I nie powiem żeby ta decyzja była łatwa,ale pocieszałam się tym że wrócę po świętach po kolejne.
Jak się okazało po dłuższej rozmowie z przemiłą ekspedientką , cienie przyjechały dopiero wczoraj ale już się ich bardzo dużo sprzedało, ich kolory bardzo zwracają uwagę.
Cień kosztuje 5zł,sklep ma w ofercie również lakiery do paznokci za 5zł i róże za 7,99zł z serii MIYO
Ja wybrałam 10 kolorów
No 01 WHITE - śliczna śnieżno biała biel mat
No 03 BREESE - połyskujące delikatne ecri połyskujący
No 26 HAZE - kość słoniowa mat
No 24 STARSHINE - szaro srebrny połyskujący
No 33 AQUA - jasny niebieski lekko turkusowy mat
No 34 IRIS - niebieski delikatnie mieniący połyskujący
No 35 OCEAN - granat/denim mat
No 13 CHILI - głęboka czerwień mat
No 27 SUNRISE - śliczna kanarkowa żółć mat
No 40 SMBITION - fiolet z odrobiną fuksji mat
Na tą chwilę jestem nimi zachwycona, jak tylko znajdę więcej czasu to od razu biorę się za jakiś kolorowo sylwestrowy makijaż =)
super te cienie,idziemy z Agniechą na łowy :D
OdpowiedzUsuńZabierzcie mnie ze sobą, chętnie kupie jeszcze z 5 =)
OdpowiedzUsuńokej, nie ma sprawy!!
OdpowiedzUsuńpo świętach bo Aga chora:((
cienie warte uwagi, ale nie mam odwagi, by użyć tych neonowych matów. :P
OdpowiedzUsuń