Szczerze mówiąc to trochę bałam się tych ćwiczeń, po 1 że zrobię Monice krzywdę i będzie miała krzywe za ciemne, kompletnie asymetryczne brwi, a po 2 że ze względu na moją wrażliwość oczu nie będę mogła mieć zrobionej henny na rzęsach. O dziwo wyszło śmiem twierdzić bardzo dobrze. Zostałam nawet pochwalona jeśli chodzi o brwi Moniki.
A teraz do dzieła.
Potrzebne nam będą:
A teraz do dzieła.
Potrzebne nam będą:
- henna czarna na rzęsy i ew. brązowa na brwi jeśli chcemy delikatniejszy efekt
- woda utleniona 3%
- kieliszek
- patyczki z drzewa pomarańczowego,malutki pędzelek
- wacik przecięty w pół z lekkim jakby półksięzycowym wycięciem (zdj. 1)
- wazelina do posmarowania dolnej powieki na którą nakładamy wacik
Henna rzęs:
Po dokładnym demakijażu i przyszykowaniu wszystkiego co będzie nam potrzebne, by nie musieć biegać co chwilę, bo akurat czegoś zapomnieliśmy bierzemy wacik przecinamy w pół i w miejscu przecięcia wycinamy tak by powstały nam z 1 wacika dwa delikatne księżyce adekwatne do lini oczu.
Dolną powiekę smarujemy wazeliną za pomocą patyczka kosmetycznego a następnie nakładamy wacik na dolnej powiece tak by dolne rzęsy znalazły się nad nim a wacik był jak najbliżej lini wodnej.
Następnie po zamknięciu oczu nakładamy hennę, ja użyłam patyczka z drzewa pomarańczowego który był bardzo wygodny pryz nakładaniu henny tuż przy powiece. Oczywiście jeśli coś nam się nie uda - za daleko wyjedziemy np. malując powiekę to możemy od razu to zetrzeć za pomocą patyczka kosmetycznego delikatnie natłuszczonego wazeliną, i po problemie.
Następnie na rzęsy nakładamy odrobinę waty by przykryła nasze rzęsy które czasami mogą odstawać od położonego pod nimi wacika.
Hennę na rzęsach trzymamy około 10 minut. Następnie zdejmujemy watę z góry, ja polecam mokrym patyczkiem delikatnie przetrzeć rzęsy gdyż henna bardzo gęstnieje i oblepia rzęsy,wiec wtedy łatwiej odejdą od wacika. Najlepiej hennę z rzęs zmywa się delikatnym strumieneim wody, czyli podkładamy miskę pod przechyloną twarz i za pomoca kawałka waty zanurzanego w wodzie przecieramy bardzo delikatnie rzęsy tak by henna powoli nam spływała z wodą i pozostawal na kawałku waty. Na koniec można przemyć rzęsy płynem micelarnym by mieć pewność, że wszystko zostało zmyte.
Henna brwi:
Robiąc hennę brwi musimy najpierw zaplanować ich kształt pamiętając o podstawowych zasadach, ale o tym pojawi się dłuższa notka za kilka dni.
Jeśli chodzi o brwi Moniki to są one dość ciemne i nie chciałam ich jeszcze dużo mocniej przyciemniać by nie wyglądały karykaturalnie, więc postawiłam na brązową hennę.
Akcentując w delikatny sposób ich załamanie, by nie były okrągłe, co by zmieniło optycznie twarz Moniki.
Tak wyglądają brwi zaraz po zmyciu:
Teraz czas na regulację, w tym celu użyłam wosku i wystarczyło tak na prawdę kilka ruchów by zwęzić początek brwi, przez co stały się delikatniejsze.
A oto efekt końcowy:
I jak Wam się podoba efekt końcowy?
super, Ty zdolniacho :)
OdpowiedzUsuń