Wróciłam od kosmetyczki i w końcu mam symetryczne rzęsy.
Wyrównała mi i dodatkowo trochę bardziej zagęściła, jutro koło południa zrobię zdjęcia jakiejś normalnej jakości.
Efekt mniej więcej wygląda tak:
Ech, nie mam już siły do nich, przez noc w lewym wewnętrznym kąciku odpadły z 2 rzęsy, są strasznie potargane i rozczesanie ich graniczy z cudem.
Dziewczyna, która mi robiła niby ma certyfikat, jest po kursach, pracuje w salonie.
O dziwo rzęsy mojej koleżanki, która robiła u tej samej dziewczyny godzinę wcześniej niż ja wyglądają normalnie.
Jestem kompletnie załamana, to był pierwszy i ostatni raz, bo przez najbliższe miesiące na pewno się nie zdecyduję na kolejny taki eksperyment.
Wyrównała mi i dodatkowo trochę bardziej zagęściła, jutro koło południa zrobię zdjęcia jakiejś normalnej jakości.
Efekt mniej więcej wygląda tak:
jakość bardzo słaba,jedno oko nieostre ach ten aparat, ale nie ma dysproporcji w długości i gęstości rzęs. |
Gratis dodaję bezsensowne zdjęcie z koczkiem na czubku głowy który mi się ostatnio bardzo spodobał =)
/ edit
Rano byłam tak zabiegana, że nie wzięłam aparatu do pracy więc nie mogłam zgrać zdjęć wiec dodaję je teraz:
Dziewczyna, która mi robiła niby ma certyfikat, jest po kursach, pracuje w salonie.
O dziwo rzęsy mojej koleżanki, która robiła u tej samej dziewczyny godzinę wcześniej niż ja wyglądają normalnie.
Jestem kompletnie załamana, to był pierwszy i ostatni raz, bo przez najbliższe miesiące na pewno się nie zdecyduję na kolejny taki eksperyment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!