Tym razem wstałam o 3:55 by o 6 koczować pod Manufakturą.
Tym razem ludzi było znacznie więcej, ale z czasem się coraz bardziej można do nich przyzwyczaić.
Jednokolorowa stylizacja, której przewodnim kolorem była mięta, czyli hit tego lata.
Miętowa spódnica z prostą bluzką, a na to ażurowy sweterek, który kupiłam ostatnio w sh, czarne sandałki i miętowo-złoto-srebrny mix bransoletek.
bluzka : sh
sweterek: sh
spódniczka: MOHITO
bransoletka z perełkamii cyrkoniami: efoxcity.net Pearl Diamond Gold Bracelet SP49157
zegarek: geneva pasooje.pl
bransoletki: katherine.pl
buty: ryneczek
pics by Aga (Agowe petitki)
pięknie prezentujesz się w tym kolorze :) pastele latem zdecydowanie górą :P spróbuj kupić znowu coś buroszaroczarnego to w tyłek dam
OdpowiedzUsuńJuż się boję, ale masz racje, koniec z burymi kolorami :)
UsuńNiesamowicie pasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się połączenie dodatków i ubrań, bardzo przemyślane :)
Na początku sama nie byłam do końca przekonana, ale efekt ostateczny przeszedł moje oczekiwania :)
UsuńPięknie w nim wyglądasz i bardzo podoba mi się połączenie na rączce :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. Musze przyznać, że coraz większa robi się ze mnie sroczka, mam ochotę na kolejne bransoletki ;)
Usuńczaaad!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna stylizacja, miętowo, pięknie!
OdpowiedzUsuń