Buty, buty, buty

Dzisiaj korzystając z tego że mam wolne postanowiłyśmy z siostrą skoczyć do  Galerii Łódzkiej, przechodząc w podziemiach wypatrzyłam pierwsze cudo czyli szare japonki z kwiatkami za uwaga - 12zł,ostatnia sztuka akurat mój rozmiar - 37. Kupiłam
Kolejnym cudem który zauważyłam są śliczne brązowo-karmelowe trampki, które na pewno będą mi pasować do mojej brązowej torebki z kokardką. Ech, nie mogłam się opanować.
Chciałam kupić podobne buty w deichmannie albo ccc ale niestety nie było, mam nadzieję, że trochę mi posłużą.
Polowałyśmy jeszcze na kurtkę ale jedyna która nam się podobała była na mnie za mała niestety.
Korzystając z przecen moja siostra kupiła koszulkę swojemu chłopakowi za 19,90zł w carry.
Zjadłyśmy przepyszną sałatkę w Green Way'u nazwy niestety nie pamiętam ale składała się z : pełnoziarnistego makaronu, bukietu sałat, pomidorów mozarelli, orzechów włoskich i pysznego dresingu, postanowiłyśmy jeszcze skosztować zupy z soczewicy która również okazała się być bardzo smaczna, więc jutro będę próbowała ugotować podobną. Wychodząc postanowiłam wstąpić do pewnego autobusu i stracić około 0,5kg i dostać prawie kilogram czekolad ;) wystarczy pół godziny by uratować komuś życie.

Nie trzeba być wielkim, by móc pomagać.







artyzm tego zdjęcia jest powalający, ale muszę powiedzieć że z mojej siostry jest świetna modelka ;)

 torba w sam raz na zakupy za 5,90zł z sową która zawróciła mi w głowie.

paczy i paczy co do niej wkładam, a ja przestać kupować nie mogę =)
ale się staram



1 komentarz:

W związku z błędem w kodzie bloga komentarze pojawiają się pd różnymi datami.
Nie martw się - czytam wszystkie więc pisz śmiało!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...