Dzisiaj z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji mojej twarzy bez płynu micelarnego
Jakiś czas temu wpadł w moje ręce micel do skóry wrażliwej firmy FLOSLEK, a dzisiaj przyszedł czas na jego recenzję:
Opis producenta:
Płyn skutecznie i łagodnie usuwa wszelkie
zanieczyszczenia, makijaż oraz martwy, zrogowaciały naskórek. Delikatna formuła
zawierająca micele, wzbogacona aktywnym kompleksem roślinnym, łagodzi i
wzmacnia mechanizmy obronne skóry wrażliwej.
Nawilżona,
wygładzona i czysta skóra twarzy, szyi i dekoltu. Nadmiar sebum zredukowany.
Przywrócone naturalne pH skóry.
cena: 15,90zł
pojemność: 200ml
Moja opinia:
Możliwość
testowania tego produktu mam dzięki Agnieszce z bloga Agowe petitki za co serdecznie
dziękuję.
Opakowanie:
Prosta
półprzeźroczysta butelka z niezawodnym zamknięciem, które pozwala nam na łatwe
dozowanie produktu. Dodatkowo ze względu na półprzezroczystość opakowania
widzimy dokładnie ile produktu jeszcze nam zostało.
Konsystencja / kolor:
Bezbarwny
płyn.
Pojemność / wydajność:
Opakowanie
zawiera 200ml produktu. Przy codziennym stosowaniu wystarczyło mi na około 2
miesiące. (Zazwyczaj stosowałam 2 razy dziennie.)
Działanie:
Zadaniem
płynów micelarnych jest oczyszczenie naszej skóry i jej odświeżenie.
Pod
tym względem płyn był niezawodny. Mimo iż mam wrażliwe oczy to nigdy ich nie podrażnił. Dobrze radził sobie z zmyciem nawet ciężkiego podkładu lecz przy tuszu pojawiły się małe problemy.
Po jego zastosowaniu skóra nie jest ani wysuszona, ani ściągnięta.
Nie pozostawia również filmu.
Jak dla mnie same plusy :)
Skład:
Aqua, Poloxamer 184, PEG-60 Almond Glycerides,
Glycerin, Phenoxyethanol, Panthenol, PEG-8, Caprylyl Glycol, Helianthus Annuus
Seed Extract, PPG-1-PEG-9 Lauryl Glycol Ether, Butylene Glycol, Hedera Helix
Leaf/Steam Extract, Phytic Acid, Sodium Polyacrylate, Ethylhexylglycerin,
Disodium EDTA, Allantoin, Triethanolamine.
Po jego zastosowaniu skóra nie jest ani wysuszona, ani ściągnięta.
Nie pozostawia również filmu.
Jak dla mnie same plusy :)
Miałam i używałam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie również się sprawdził :)
UsuńTego jeszcze nigdy nie miałam :) Ale stosowałam Dermedica- też do skóry suchej i wrażliwej i byłam niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńZ Dermedica to stosowałam chyba tylko kremy, ale byłam z nich zadowolona więc możliwe, że spróbuję również micelu.
Usuńoo, po co Ci go dałam :P
OdpowiedzUsuńCierp ciało coś oddało :P
Usuńja tez uwielbiam micele, aktualnie uzywam tego z Bielendy ale mozliwe ze sprobuje i tego :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko będziesz miała możliwość to spróbuj.
UsuńPłyny micelarne pokochałam z całego serca, a że uwielbiam testować kosmetyki to ten też chętnie wypróbuję po tak pozytywnej recenzji :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem na prawdę warto:)
Usuńciekawy, jak skończę mój "malutki" zapas :D to na pewno go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńskądś znam te malutkie zapasy :) sama mam jeszcze chyba 4 micele z biedronki :)
Usuń