Od poniedziałku brakowało mi czasu by usiąść do komputera i obrobić te zdjęcia, lecz wczorajszy rowerowy wypadek skutecznie położył mnie do łóżka wraz z laptopem :) Liczy się skuteczność, a zdjęć do obrobienia było baaardzo dużo :)
W poniedziałek uczestniczyłam w szkoleniu Indigo Nails w show room'ie przy ulicy Żeligowskiego 3/5 w Łodzi. Momentalnie zakochałam się w tym miejscu. Mam ogromną słabość do układania i segregowania produktów. A tutaj na półkach wszystko było tak pięknie poukładane, idealnie wyeksponowane produkty.
Czekał na Nas uporządkowany stół, na którym były wszystkie produkty potrzebne do wykonania manicure hybrydowego.
Klaudia Damkiewicz opowiedziała nam najpierw o produktach firmy, a następnie pokazała jak krok po kroku wykonać prawidłowo manicure hybrydowy. Wszystko dokładnie sobie zanotowałyśmy i przystąpiłyśmy do działania.
Po kilkunastu minutach ten początkowy śliczny porządek stał się tylko wspomnieniem.na stole pojawił się artystyczny nieład. Produkty krążyły po stole, a my wybierałyśmy te najlepiej do nas dopasowane.
Ja zdecydowałam się na primer bezkwasowy, bazę proteinową, którą ukształtowałam paznokieć, a następnie Nałożyłam 2 warstwy lakieru w kolorze Merlin, czyli neonowe czerwony kolor z nutą różu, a następnie Nałożyłam top no wipe. Zakochałam się w bazie proteinowej i jak tylko skończy mi się ta, którą teraz używam to na pewno ją kupię. Spodobał mi się również top, wersję no wipe z tego co zauważyłam dużo ładniej się błyszczał.
Kiedy nasze paznokcie były już gotowe przyszedł czas na zdjęcia. Jak to ja zrobiłam duuużo zdjęć i uchwycić kilka uśmiechów dziewczyn.
Bardzo spodobały mi się logowanie produkty, szczególnie kubki do których mam ogromną słabość i już całkiem sporą kolekcję.
Próbnik z moimi artystycznymi bohomazami :) trzymam się słów iż to trening czyni mistrza.
W poniedziałek uczestniczyłam w szkoleniu Indigo Nails w show room'ie przy ulicy Żeligowskiego 3/5 w Łodzi. Momentalnie zakochałam się w tym miejscu. Mam ogromną słabość do układania i segregowania produktów. A tutaj na półkach wszystko było tak pięknie poukładane, idealnie wyeksponowane produkty.
Czekał na Nas uporządkowany stół, na którym były wszystkie produkty potrzebne do wykonania manicure hybrydowego.
Klaudia Damkiewicz opowiedziała nam najpierw o produktach firmy, a następnie pokazała jak krok po kroku wykonać prawidłowo manicure hybrydowy. Wszystko dokładnie sobie zanotowałyśmy i przystąpiłyśmy do działania.
Po kilkunastu minutach ten początkowy śliczny porządek stał się tylko wspomnieniem.na stole pojawił się artystyczny nieład. Produkty krążyły po stole, a my wybierałyśmy te najlepiej do nas dopasowane.
Ja zdecydowałam się na primer bezkwasowy, bazę proteinową, którą ukształtowałam paznokieć, a następnie Nałożyłam 2 warstwy lakieru w kolorze Merlin, czyli neonowe czerwony kolor z nutą różu, a następnie Nałożyłam top no wipe. Zakochałam się w bazie proteinowej i jak tylko skończy mi się ta, którą teraz używam to na pewno ją kupię. Spodobał mi się również top, wersję no wipe z tego co zauważyłam dużo ładniej się błyszczał.
W związku z dość długim czasem szkolenia, mimo pysznych kaw i soków zjadłyśmy również pyszny obiadek. Ja ze względu na dietę (ograniczenie mąki i cukru) wybrałam sałatkę Cezar.
Kiedy nasze paznokcie były już gotowe przyszedł czas na zdjęcia. Jak to ja zrobiłam duuużo zdjęć i uchwycić kilka uśmiechów dziewczyn.
Bardzo spodobały mi się logowanie produkty, szczególnie kubki do których mam ogromną słabość i już całkiem sporą kolekcję.
Jestem bardzo zadowolona z szkolenia, dużo mnie ono nauczyło i wiem jakie błędy popełniałam. Mam nadzieję, że z czasem wykonywany przeze mnie manicure będzie coraz ładniejszy i trwalszy. Jak tylko skończy mi się baza i top to kupie te dwa produkty, bo bardzo dobrze i łatwo mi się z nimi pracowało.
Przed uczestnictwem w tych warsztatach nie wiedziałam jak wiele popełniam błędów. Firma Indigo to przede wszystkim profesjonalizm w kazdym calu. Począwszy od produktów, przez urządzenia aż po szkolenia. Jeśli tak jak ja zaczynasz swoją przygodę z manicure hybrydowym, albo wykonujesz go od jakiegoś czasu, lecz nadal nie jest tak idealny jak byś chciała to serdecznie zapraszam na profesjonalne szkolenie z zakresu manicure hybrydowego. Jest to kluczowy etap, dzięki któremu rozwniesz swoje zdolności i nauczysz się prawidłowej aplikacji oraz bezpieczeństwa w trakcie wykonywania manicure. Bardzo ważną kwestią podczas wykonywania manicure hybrydowego jest odpowiednie przygotowanie płytki, które pozwoli cieszyć się ładnymi paznokciami nawet do 3 tygodni. Równie ważne jest zdejmowanie lakieru, które nie umiejętnie wykonane może osłabić naturalne paznokcie na długi czas. Ale o tym wszystkim i o wielu innych, ważnych rzeczach dowiesz się od profesjonalnych Stylistek Indigo
Maddzik
W poniedziałek wybieram się właśnie na to szkolenie do Warszawy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak Ci się podobało:)
UsuńSuper było! Ja chcę jeszcze raz :D
OdpowiedzUsuńi jeszcze i jeszcze i jeszcze :)
UsuńCiekawe szkolenie, zapewne sporo się można na nim dowiedzieć i nauczyć:)
OdpowiedzUsuńOj bardzo dużo przydatnej wiedzy
UsuńJa byłam w zeszłym tygodniu we Wrocławiu i też było super! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie szkolenia chyba były super
UsuńByłam w sobotę w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńI jak było? :)
UsuńA czy do bazy proteinowej trzeba stosować primer? Bo sama sobie robię paznokcie właśnie tą bazą, ale bardzo szybko mi odpadają hybrydy, mam wrażenie, że baza szybko odchodzi od paznokcia. Przy bazach innych firm tak nie miałam, a jednak proteinowa zbiera same pochwały.
OdpowiedzUsuńCo poradzisz?
Ja zawsze stosuję primer bezkwasowy ponieważ moja płytka jest miękka i elastyczna. Baza proteinowa jest bardzo sztywną bazą, więc moim zdaniem warto zwiększyć przyczepność poprzez zastosowanie primera.
OdpowiedzUsuńPaznokcie na bazie proteinowej utrzymany mi się ponad dwa tygodnie. Pamiętaj by starannie przygotować płytkę paznokcia, oraz zabezpieczyć wolny brzeg.