Na dzisiejszy dzień
czekałam od momentu w którym zobaczyłam nową gazetkę promocyjną.
Obładowana torbami z
ciężkim plecakiem właśnie wróciłam do domu.
A teraz kawka i biorę się za
robienie dla Was zdjęć, by móc się pochwalić moimi nowymi sportowymi łupami :)
pozdrawiam
Madzia
TEŻ się wybieram ;)
OdpowiedzUsuńRadzę się pośpieszyć, bo u mnie o 9 rano było już bardzo poprzebierane :(
UsuńTeż chciałam się na to skusić, ale tak jak mówisz, trzeba by było być w sklepie wraz z jego otwarciem, żeby coś dorwać i to jeszcze w swoim rozmiarze:)
OdpowiedzUsuńdorwać coś w swoim rozmiarze to i tak i tak jest wyczyn
UsuńNie widziałam gazetki, jestem zacofana :O
OdpowiedzUsuńJa przyszłe gazetki zawsze sobie biorę jak jestem w sklepie
Usuń