Ostatnie dwa tygodnie były jednymi z najtrudniejszych w moim życiu, pod względem psychicznym jak i fizycznym. Sesja czyli czas ogromną nauki, przeprowadzka czyli tydzień pakowania, noszenia i rozpakowania, oraz początek praktyk studenckich w Centrum Naukowo Badawczym Dr Ireny Eris w Warszawie. Pierwsze dwa dni praktyk i podróżowania pociągiem Łódź - Warszawa - Łódź trochę mnie wykończyły, ale powoli wracam do świata żywych.
Kilka dni temu skończyło mi się kolejne opakowanie płynu micelarnego, miałam już wcześniej zrobione zdjęcie i postanowiłam napisać krótka recenzje. Ze względu na mniejszą ilość czasu postaram się utrzymać systematyczność, a recenzje i opinie skondensować.
Swoje pierwsze opakowanie kupiłam korzystając z chyba 50% promocji w Rossmannie i korzystając jeszcze z tej promocji, chyba ostatniego dnia kupiłam opakowanie dla taty. Duże opakowanie zawiera 400ml, produktu, mniejsze chyba 200ml. Ja w którymś z boxów znalazłam również 100ml, które na dobre zagościło w mojej podróżnej kosmetyczce. Płyn bardzo dobrze. Radzi sobie z zmywaniem makijażu, jedynie ma lekkie problemy przy wodoodpornym tuszu, lecz wystarczy wtedy wtedy dłużej przytrzymać wacik. Mimo bardzo wrażliwych oczy płyn mnie nie podrażnił. Skóra po jego użyciu była miękka elastyczna i nie przesuszona. Zapach jest bardzo delikatny i szybko sie ulatnia. Kilka razy widziałam 2paki w Biedronce w okazyjne cenie, więc warto poszukać go w promocyjnej cenie.
Jeszcze go u siebie nie miałam :)
OdpowiedzUsuńW przyszłości na pewno kupie :)
OdpowiedzUsuń