W poprzednim poście opowiadałem o bardzo ciekawym peelingu do twarzy KLIK. A jak to bywa po oczyszczaniu – czas na nawilżenie, czyli drugi produkt z duetu, który zdominował moja pielęgnację twarzy.
Krem zamknięty jest w bardzo ładnej szklanej butelce z podciśnieniowym systemem. Dolne zabezpieczenie wewnątrz kremu przesuwa się z czasem do góry. Bardzo lubię to rozwiązanie nie tylko ze względu na widoczność ilości produktu, ale również że względu na to iż w produkcie nie ma powietrza, oraz krem nie zostaje na ściankach i możemy w pełni go wykorzystać.



Do tej pory jest to najlepszy krem nawilżający jaki używałam i wiem, że bardzo chętnie będę do niego wracała, jak już skończy się moje pierwsze opakowanie. Jestem również bardzo ciekawa wersji na noc oraz serum antyoksydacyjnego.
Jeśli Lubicie produkty z kolagenem i chciałybyście spróbować tego krem to zapraszam do odwiedzenia strony lagenko.pl/kremnadzien
Bardzo podoba mi się opakowanie, takie proste, eleganckie. Ma coś w sobie! Samej firmy jednak nie znam :D
OdpowiedzUsuńfajny ale tym razem nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/kombinezon-w-roli-gownej.html
Great post!
OdpowiedzUsuńYou have a nice blog!
Would you like to follow each other? Let me know on my blog with a comment! ;oD
Have a great day!
xoxo Jacqueline
www.hokis1981.com
Witaj ślicznotko ;) Zaglądam czasem na Twój blog. Wyplątałem się z kłopotów w T. a teraz wplątałem się w inne. Azja czeka. Pozdrawiam. Insa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajany produkt! chętnie go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuń